Jeśli kupujesz iPhone’a, to stać Cię na szereg dodatkowych wydatków – takie stwierdzenie bardzo często pojawia się w świadomości konsumenckiej i właśnie zyskujemy kolejne potwierdzenie, że w istocie tak jest. Posiadacze urządzeń mobilnych Apple wydają na aplikacje znacznie więcej pieniędzy niż osoby korzystające ze smartfonów z Androidem mimo tego, że ściągają ich znacznie mniej.
Rywalizacja pomiędzy Sklepem Play a App Store od dawna stanowi języczek u wagi zarówno Google, jak i Apple. To przecież źródło naprawdę sporych pieniędzy i nie zmieniają tego nawet sytuacje w stylu nieobecności Fortnite w Google Play Store właśnie ze względu na wysokość prowizji pobieranej przez giganta z Mountain View. Jak pokazuje najnowszy raport zaprezentowany przez specjalistów z firmy analitycznej App Annie, obydwie firmy w trzecim kwartale tego roku miały spore powody do zadowolenia, choć były to motywacje zupełnie innego rodzaju.
Sklep Play dominuje w kwestii ilości pobranych aplikacji…
Sklep Play odnotował znakomite statystyki, jeśli chodzi o ilość pobranych aplikacji – na przestrzeni trzech miesięcy, od lipca do września, użytkownicy smartfonów z Androidem ściągnęli ponad 23 miliardy aplikacji, co stanowi wzrost o 10% względem analogicznego okresu rok temu. W tym czasie z App Store ściągnięto około 8 miliardów pozycji, co oznacza, że rezultat usługi Google jest blisko trzykrotnie lepszy. To jednak wcale nie dziwi patrząc na to, że blisko 90% użytkowników smartfonów korzysta ze sprzętów pracujących na Androidzie.
…ale zarobek z tego tytułu jest znacznie mniejszy niż u konkurencji
Zupełnie inaczej wygląda jednak sytuacja, gdy przyjrzymy się zyskom Apple i Google z działalności obydwu platform. Mimo, że z App Store pobiera się kilkukrotnie mniej aplikacji, to koncern z Cupertino był w stanie wygenerować zysk na poziomie około 15 miliardów dolarów, podczas gdy w trzecim kwartale tego roku Google zarobiło ze Sklepu Play około ośmiu miliardów. To ogromna dysproporcja pokazująca, że posiadacze iPhone’ów znacznie chętniej wydają pieniądze nie tylko na zakup aplikacji, ale także dodatkowe usługi czy też mikropłatności.
Na liście najchętniej pobieranych aplikacji w Q3 2019 nie ma żadnych większych zaskoczeń. Najczęściej ściągamy bowiem Messengera, a na drugim miejscu znajduje się Facebook. Podium zamyka natomiast zdobywająca ogromną popularność platforma społecznościowa TikTok. W kwestii pozycji posiadających największą miesięczną ilość aktywnych użytkowników, stawkę otwiera jednak WhatsApp – kolejne pozycje należą do Facebooka i Messengera.
Królem polowania na portfele jest… Tinder
Na jakie aplikacje wydajemy z kolei najwięcej pieniędzy? W tym wypadku lider jest jeden – to… Tinder. Tak – wszystko wskazuje na to, że płatne opcje zwiększające szanse na znalezienie partnerki na całe życie (albo miłosnej przygody na jeden wieczór) cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród posiadaczy tejże platformy randkowej. Kolejne miejsca zajmują: Netflix oraz chińska platforma wideo IQIYI, co tylko pokazuje, że tego wielkiego, azjatyckiego rynku zdecydowanie nie można zbagatelizować.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.