Już niebawem naprawa iPhone’ów może być prostsza i tańsza – Apple postanowiło o rozszerzenie programu zewnętrznych, certyfikowanych serwisów także na terytorium Europy, dzięki czemu zewnętrzne firmy będą mogły uzyskać dostęp do oficjalnych podzespołów giganta z Cupertino bez żadnych opłat.
Każdy, kto posiada iPhone’a i choć raz musiał dokonywać w nim naprawy na własną rękę (i kieszeń) wie, że ta przyjemność nie należy do najtańszych. Konieczność korzystania z certyfikowanych serwisów to spory wydatek, a naprawa za pośrednictwem zewnętrznych serwisów niestety w wielu przypadkach nie wchodzi w rachubę.
Apple sprytnie blokuje bowiem możliwość korzystania z części pozbawionych certyfikacji, wyłączając niektóre funkcje po zastosowaniu podzespołów nie pochodzących z oficjalnej dystrybucji giganta z Cupertino.
Zewnętrzni serwisanci skorzystają z oficjalnych części Apple
Jedyną możliwością jest więc zastosowanie starej maksymy „płać, a potem płacz”. Wygląda jednak na to, że już niebawem o naprawę iPhone’a będzie nieco prościej, ale i także stanie się to tańsze.
Apple postanowiło bowiem rozszerzyć funkcjonowanie programu, w ramach którego serwisem smartfonów mogą zająć się także zewnętrzne firmy nie znajdujące się w sieci oficjalnych centrów giganta z Cupertino.
Akcja „Niezależny dostawca usług naprawczych” pojawia się bowiem w aż 32 krajach w Europie, w tym – co niewątpliwie cieszy – także w Polsce. Kwalifikujące się firmy uzyskają dostęp do oryginalnych części, narzędzi, szkoleń, podręczników serwisowych, narzędzi diagnostycznych i zasobów firmy Apple, które umożliwiają wykonywanie szeregu napraw pogwarancyjnych telefonów iPhone — na przykład wymiany wyświetlacza czy baterii.
Apple przyjmuje już zgłoszenia zainteresowanych podmiotów, ale z pewnością program nie będzie otwarty dla wszystkich – serwisy muszą cieszyć się ugruntowaną marką i renomą wśród klientów, posiadać lokal w dogodnej lokalizacji, a napraw dokonywać będą wyłącznie technicy certyfikowani przez Apple.
Zmiany nadejdą powoli, ale będą z korzyścią dla klientów
Większa konkurencja i dostępność serwisu sprzętów Apple powinna oczywiście w bezpośredni sposób przełożyć się na wysokość rachunków za naprawy – oczywiście rewolucja nie nadejdzie błyskawicznie, ale z czasem zmiany powinny się pojawić.
Zmiany na lepsze rzecz jasna.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.