Uber Eats dostarczy ulubione danie z drugiego końca kraju, i to samolotem. To nie żart – usługa już wystartowała w USA, a pierwsi chętni mogą już z niej korzystać. O co tu właściwie chodzi?
Uber ma już na koncie w tym roku ważny sukces – firma została w Polsce oficjalnym partnerem lotniska Chopina. Dzięki temu klienci po opuszczeniu samolotu będą mogli zamówić przejazd pojazdem o podwyższonym standardzie, który podjedzie po nas bezpośrednio pod halę przylotów:
Uber Eats w przestworzach
To jednak niejedyna sfera rozwoju Ubera związana z samolotami. Od ośmiu lat firma ma w swojej ofercie również dostawy jedzenia – pod szyldem Uber Eats.
W Stanach Zjednoczonych startuje teraz niezwykła usługa, która pozwoli Ci zamówić jedzenie z każdego zakątka kraju. Uber Eats dostarczy ulubione danie… samolotem! Na początek dania będą pochodzić z Nowego Jorku, Miami i Los Angeles.
Brzmi nieprawdopodobnie? To słuchaj dalej. Uber udostępnia w swojej aplikacji możliwość dostawy jedzenia samolotem za pośrednictwem firmy FedEx – dania dotrą do Ciebie w ciągu kilkudziesięciu godzin, do nawet 7 dni roboczych! Nie chcę wiedzieć, w jakim stanie doleci do nas danie przygotowane tydzień temu.
Na start dostawa jest darmowa, choć pewnie w niedalekiej przyszłości Uber wprowadzi opłatę za tak kosztowną usługę.
Ogromnie istotną kwestią jest tu też ekologia – w dobie coraz większej troski o klimat takie działania nie powinny spotkać się z ciepłym odbiorem ze strony konsumentów. Okazuje się jednak, że usługa pojawiła się w Uber Eats właśnie na prośbę użytkowników.
Ciekawe, czy w przyszłości Uber Eats rozszerzy dostawy również na Europę, a my w Polsce będziemy mogli delektować się prawdziwą, włoską (zimną?) pizzą.
Przeczytaj również
Wiemy już, kiedy Samsung pokaże nowe składaki i smartwatcha – wreszcie z sensowną baterią
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.