Nokia Asha 303 to ciekawy telefon z pełną klawiaturą QWERTY, ekranem dotykowym, wykonany w pozytywnym designie. Czy telefon, który pracuje pod kontrolą Nokia OS, z relatywnie przeciętnym aparatem o matrycy 3.2 Mpix i niezbyt rozbudowanymi funkcjami sieciowymi, może okazać się dla Was ciekawym wyborem? Moim zdaniem, tak, jeśli tylko dokładnie wiecie, czego oczekujecie od swojej przyszłej słuchawki. Zapraszamy do lektury!
Specyfikacja techniczna
- Wymiary: 116,50 x 55,70 x 13,90 mm
- Waga: 99 gram
- Ekran: dotykowy o przekątnej 2.6 cala i rozdzielczości 240×320 pikseli
- Bateria: 1330 mAh
- Pamięć RAM: 128 MB
- Pamięć dla użytkownika: 100 MB + opcja rozbudowy z użyciem kart microSD (do 32 GB)
- Procesor: jednordzeniowy, 1 GHz
- System operacyjny: Nokia OS
- Aparat: 3.2 Mpix, bez diody doświetlającej
- Moduł WiFi: jest
Wideo recenzja
Obudowa
[nggallery id=53 template=techmaniak]
Nokia Asha 303 to modelowy telefon, który pokazuje, że można stworzyć stylowy, fajnie wyglądający produkt z relatywnie niskiej półki jakościowej. Dominują oczywiście plastiki, jednak sprawiają one wrażenie solidnych, co powinno przełożyć się na stosunkowo długą żywotność urządzenia. Jedyny metalizowany element urządzenia, to tylna klapka obudowy, będąca bliźniaczym rozwiązaniem dla tego, które opisywałem dla Was w recenzji Ashy 302. Bardzo pozytywne wrażenie wywarł na mnie dedykowany klawisz dla multimediów, dzięki któremu mogłem szybko i bezproblemowo odpalić odtwarzacz plików muzycznych. Generalnie, jakość wykonania Ashy 303 wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Ekran
Trzeba pochwalić Nokię za zaprezentowanie chyba najlepszego ekranu dotykowego, z jakim miałem przyjemność zetknąć się podczas testowania całej rodziny Asha. Dotyk działa bardzo płynnie, nie trzeba już dosłownie „uderzać” w ekran palcem, aby wywołać interesującą nas akcję. Wystarczy zwykłe tapnięcie i telefon od razu uruchamia interesujący nas proces. Cały czas cierpi widoczność pod słońce oraz niska rozdzielczość, jednak należy pamiętać, w jaki segment rynku skierowana jest Nokia Asha 303. Jak na low-endowy telefon, jest po prostu dobrze.
Bateria
Mała pojemność baterii nie przekłada się na dramatyczną walkę o utrzymanie Ashy 303 z dala od ładowarki przez zaledwie jeden dzień. Z moich obserwacji wynika, że standardem są 3-4 dni w miarę intensywnego użytkowania urządzenia, kiedy to nie szczędzimy mu rozmów telefonicznych, SMSów czy słuchania muzyki z użyciem całkiem niezłych słuchawek. Starym zwyczajem muszę wypunktować Nokię za zastosowanie archaicznej ładowarki, która powoli odchodzi do lamusa. W dłuższą wyprawę, trzeba ją zabrać ze sobą.
System operacyjny
Starym zwyczajem, Nokia zdecydowała się na Nokia OS, który opiera się na nakładce graficznej Series 40 Touch And Type. W praktyce oznacza to, że obsługa urządzenia jest bardzo intuicyjna a w menu doprawdy niemożliwym jest zgubienie się. Optymalna ilość pamięci RAM oraz procesor o taktowaniu 1 GHz sprawiają, że system działa bardzo płynnie i stabilnie, co zapewnia wysoki komfort użytkowania Ashy 303.
[nggallery id=57 template=techmaniak]
Internet
Trzeba zacząć od tego, że komórka posiada moduł WiFi. Jest to o tyle ważne, że w rodzinie Asha jest to raczej innowacja. Przeglądarka poprawnie – acz czasem bardzo długo – ładuje interesujące nas strony. Względem Ashy 302, dużo wygodniej przybliżało mi się interesującą treść. Dotyk zdaje się być jednak lepszym rozwiązaniem aniżeli system, na który Nokia postawiła w modelu 302. Oczywiście, możecie sobie sprzężyć Waszą Ashę 303 z Facebookiem czy Twitterem, jednak trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że internetowość to przysłowiowa pięta achillesowa całej rodziny Asha i testowany egzemplarz doskonale wpasowuje się w ten nurt.
Multimedia
W tym wypadku, nie ma właściwie żadnej różnicy między Ashą 302 a 303. Obydwa telefony nieźle radzą sobie z muzyką, ku mojemu zdziwieniu, nawet w miarę szybko są w stanie wczytać listę utworów z karty microSD i gwarantują niezłą jakość dźwięku, jednak oglądanie plików wideo niejako „z automatu” po prostu nie wchodzi w grę. Za mały ekran, za mała rozdzielczość, zbyt małe wsparcie technologiczne.
Rozmowy
Jeśli tylko szybko nauczycie się nawigować po liście kontaktów lub też w miarę szybko przyjdzie Wam oswojenie klawiatury QWERTY, telefon wynagrodzi Wam ten trud solidną jakością sygnału, dobrze zbierającym głos głośniczkiem, czyli dokładnie tym, czego potrzeba, aby w pełni korzystać z dobrodziejstw sieci GSM. Również w tych miejscach, gdzie zasięg do najlepszych nie należy… 😉
SMS
Malutkie, zbite klawisze pełnej, 4-rzędowej klawiatury QWERTY przekonały mnie do pewnego stopnia do tego telefonu. Po paru godzinach człowiek zaczyna już pisać w miarę poprawnie i szybko a dzięki intuicyjnemu wprowadzaniu polskich znaków diakrytycznych, całość nabiera miłej, przyjemnej dla oka otoczki. Nie jest to z całą pewnością szczytowe osiągnięcie w dziedzinie klawiatur QWERTY, ale Asha 303 nie wypada też na tle konkurencji słabo.
Aparat
3.2 megapiksela bez diody doświetlającej nie pozwoli Wam raczej na strzelenie ciekawej, wyrazistej fotki na Fejsa, jeśli warunki pogodowe będą niesprzyjające. Aparat miewa tendencje do szumów na zdjęciach, jednak podczas ładnej, słonecznej pogody potrafi wynagrodzić te gorsze chwile nawet poprawnej jakości fotkami. Zobaczcie sami:
[nggallery id=55 template=techmaniak]
Wideo
Nokia Asha 303 zapisuje wideo w rozdzielczości 640×480 pikseli. To słaby wynik, tak samo, jak słabe jest (zazwyczaj) wideo rejestrowane z użyciem tego urządzenia. Po raz kolejny potwierdza się, że multimedia w rodzinie Asha to po prostu dodatek do telefonu, który przede wszystkim ma pozwalać na telefonowanie i SMSowanie.
Podsumowanie
Mimo zubożonych funkcji sieciowych i multimedialnych, Nokię Asha 303 zapamiętam pozytywnie. Pozytywny, ciekawy design, solidny dotykowy wyświetlacz i kilka jakże funkcjonalnych a zarazem oczywistych rozwiązań, jak chociażby dedykowany przycisk dla odtwarzacza, to wszystko działa na korzyść komórki wyprodukowanej przez Finów.
Uważam, że Nokia Asha 303, to ciekawy wybór dla tych wszystkich, którzy chcą mieć tani, prosty w obsłudze telefon z klawiaturą QWERTY, który raz na jakiś czas będzie też wykorzystywany do sprawdzenia maila czy nowości z gsmManiaKa. To typowy low-end, ale Nokia pokazuje ostatnio, że low-end wcale nie musi oznaczać wypuszczenia na rynek tandetnego telefonu.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- WYŚWIETLACZ7
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA8
- APARAT7
- JAKOŚĆ ROZMÓW10
- WYDAJNOŚĆ7
- FUNKCJONALNOŚĆ7
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Telefon zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobra Cena“.
Alternatywne propozycje
Drogi CzytelniKu, powinieneś spojrzeć przyjaznym okiem na Nokię Asha 300, która łączy ciekawy, pozytywny design z dobrej jakości standardową klawiaturą. Warto przychylnie zerknąć też na Samsunga GT C3530, oraz na model Ch@t 335 od koreańskiego producenta oraz na Ashę 302, którą z pewnością docenią wszyscy ci, którzy nie chcą mieć wyświetlacza dotykowego. Należy jednak pamiętać o tym, że specyfikacje techniczne oraz szeroko rozumiana funkcjonalność urządzeń z low-endowej półki, zawsze będzie względem siebie zbliżona.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.