- « Poprzedni
- 1/3
- Następny »
Honor 7X jest tańszą wersją Huawei Mate 10 lite. Smartfony te mają jednak kilka różnic, nad którymi warto się pochylić .
Honor 7X jest najnowszą propozycją sub-marki Huawei na polskim rynku. To sprzęt klasy średniej, w którym producent postawił na wyświetlacz o proporcjach 18:9, podwójny aparat, a także całkiem wydajne podzespoły.
Czy to model bardziej interesujący, niż Huawei Mate 10 lite, który niedawno testował dla Was Damian? O tym przekonacie się po przeczytaniu recenzji Honor 7X.
Za wypożyczenie smartfona na testy dziękujemy sklepowi x-kom.pl.
Honor 7X kupisz w x-kom.pl
Specyfikacja Honor 7X
Dane podstawowe | |
Wymiary | 75 x 157 x 7.6 mm |
Waga | 165 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2017 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.9'', rozdzielczość 2160x1080, 409 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | HiSillicon Kirin 659 |
Procesor | 2.4 GHz, 8 rdzeni ((4x Cortex-A53 + 4x Cortex-A53)) |
GPU | ARM Mali-T830MP2 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3340 mAh |
Obsługa kart pamięci | TAK |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 7.0.0 Nougat |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 300 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS, GLONASS i Beidou |
Bluetooth | 4.1 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Recenzja wideo Honor 7X
Zapraszam Was również do obejrzenia wideo recenzji Honora 7X – materiał dostępny jest na moim kanale na YouTube. Niebawem znajdziecie tam również porównanie Honora 7X z Huawei Mate 10 lite.
Podobny do Mate 10 lite, ale…
Honor 7X został wykonany w podobnej, aczkolwiek nie identycznej stylistyce, co Huawei Mate 10 lite. Zbliżone jest wyłącznie rozmieszczenie elementów na korpusie (w tym ulokowanie czujnika biometrycznego), a także wykorzystanie aluminium do produkcji tylnego panelu.
To, co jednak producent zrobił lepiej w przypadku produktu sub-marki, to wykończenie frontowego panelu – szkło 2.5D zostało o wiele lepiej zagięte, dzięki czemu phablet nie tylko lepiej się prezentuje, ale także jest przyjemniejszy w dotyku. Ten zabieg spowodował jednak, że Honor 7X jest minimalnie grubszy, aczkolwiek w codziennym użytkowaniu nie przeszkadza to w żadnym stopniu. Mało tego, nie jest to nawet wyczuwalne i zauważalne, gdy trzymamy dwa smartfony w rękach.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
LG Q6 | 5.50 | 69 | 142 | 7.6 | 150 |
Wiko View Prime | 5.70 | 73 | 152 | 8.3 | 162 |
Samsung Galaxy S8 | 5.80 | 68 | 149 | 8.0 | 155 |
Samsung Galaxy S8+ | 6.20 | 73 | 160 | 8.1 | 173 |
Huawei Mate 10 Lite | 5.90 | 75 | 156 | 7.5 | 164 |
Honor 7X | 5.90 | 75 | 157 | 7.6 | 165 |
Jakość wykonania stoi na odpowiednim poziomie, a elementy konstrukcji zostały ze sobą należycie spasowane. To konstrukcja typu unibody, a zatem nie mamy dostępu do akumulatora. Za niedociągnięcie uznać mogę natomiast delikatne chybotanie się przycisków umieszczonych na prawym boku, a zatem włącznika i belki regulacji głośności. Luzy są większe, niż w przypadku Mate 10 lite, w którym takowych nie odnotowałem.
Zatrzymajmy się teraz na chwilę na tylnej ścianie, która wykonana została z aluminium pokrytego matową farbą. Bardzo mocno w oczy rzucają się dwa wystające ponad lico obudowy obiektywy, na których opiera się konstrukcja, gdy smartfon leży na “pleckach”. To zdecydowanie najsłabszy element designu Honora 7X – bardziej przemawia do mnie rozwiązanie wprowadzone w Mate 10 lite, gdzie obiektywy są umieszczone jeden pod drugim i są zespolone w całość.
Dolne obrzeże zajęte zostało przez głośnik multimedialny, port microUSB 2.0 (niestety, zabrakło USB typu C), złącze mini-jack 3.5mm, a także mikrofon. Na górnym umieszczono natomiast mikrofon wtórny. Tacka na hybrydowy slot kart SIM (nanoSIM + nanoSIM / nanoSIM + microSD) trafiła na lewy bok. Na prawym jest natomiast włącznik i belka regulacji głośności. Czujnik biometryczny został delikatnie wpuszczony w obudowę – jest dobrze umieszczony, dzięki czemu korzystanie z niego jest bardzo naturalne.
Honor 7X jest phabletem dobrze wyglądającym i równie dobrze leżącym w dłoni. To jednak sprzęt, którego obsługa jedną ręką może sprawić problemy, aczkolwiek nie jest to niemożliwe.
Bateria: jeden dzień pracy na ładowaniu
Za czas pracy z daleka od gniazdka odpowiada akumulator o pojemności 3340 mAh, a zatem całkiem przeciętny mając na uwadze wyświetlacz o przekątnej niemal sześciu cali. Niemniej, niewiele większą baterię zastosowano przecież w Galaxy S8+ od Samsunga, a w takim LG G6, pojemność jest mniejsza o 40 mAh. Patrząc zatem na flagowe urządzenia i obowiązujące trendy, ogniwo obecne w testowanym phablecie uznaję za standardowe.
Akumulator zapewnia jeden dzień pracy z urządzeniem z dala od gniazdka, przy czym wyświetlacz jest włączony przez około pięć godzin, gdy korzystamy przez większość dni z sieci LTE. Jeżeli postanowicie korzystać niemal przez cały dzień z WiFi, to możecie liczyć na dodatkową godzinę na włączonym ekranie, przy założeniu, że zarządzanie podświetleniem jest regulowane automatycznie przez czujnik światła zastanego.
Normalne użytkowanie
Gry
Czas ładowania
Honor 7X do pełnego naładowania potrzebuje około dwie godziny (119 minut). Jeżeli jednak nie macie tyle czasu, to warto wiedzieć, że pozostawiając smartfon pod ładowarką na 30 minut odzyskacie 34%, a zatem jest całkiem nieźle.
Chcąc wydłużyć czas pracy warto korzystać z menadżera baterii, w którym można dobrać jeden z dostępnych scenariuszy zarządzania energią. Standardowo, w najbardziej restrykcyjnym trybie funkcjonalność została ograniczona do podstawowych funkcji (możliwość wykonywania połączeń głosowych czy wysyłania wiadomości tekstowych). Honor 7X to także oszczędzanie energii poprzez uaktywnienie niższej rozdzielczości ekranu – w tym przypadku jest to HD+ (1440 x 720 pikseli)..
Ekran jest jasny i czytelny
Honor 7X ma wyświetlacz o proporcjach 18:9, który charakteryzuje się przekątną 5.93” i rozdzielczością FullHD+, a zatem 2160 x 1080 pikseli. Przy takiej charakterystyce ekran FullView wykonany w technologii IPS ma zagęszczenie punktów na cal na poziomie około 407, co jest wartością odpowiednią dla segmentu urządzeń ze średniej półki.
Zanim przejdę do omówienia jasności, dodatkowych ustawień i odwzorowania kolorów, warto już teraz poruszyć jedna kwestię, a mianowicie skalowanie aplikacji do proporcji 18:9. Huawei zadbało o tę możliwość, dzięki czemu uruchamiając większość aplikacji pierwszy raz widzimy na ekranie komunikat o możliwości uaktywnienia trybu pełnoekranowego. I bez dwóch zdań to bardzo istotna informacja, gdyż nie zabrakło nawet dopasowania materiałów wideo z serwisu YouTube – wideo jest rozciągane, a dokładniej przybliżane.
Zastosowane proporcje przekładają się na bardziej komfortową pracę z dwoma otwartymi aplikacjami na podzielonym ekranie. Bardziej komfortowo konsumuje się także treści, gdyż zwyczajnie mieści się ich więcej, niż na tradycyjnym ekranie 16:9.
Jasność maksymalna
Jasność minimalna
Maksymalna jasność stoi na bardzo dobrym poziomie – to niemal 540 cd/m2, dzięki czemu w czasie słonecznych dni nie będzie problemu z czytelnością ekranu. Zastrzeżeń nie mam również do podświetlenia minimalnego, które według naszego kalibratora wynosi 2 cd/m2. Jest to wartość, która nie wpływa negatywnie na korzystanie z Honora 7X w ograniczonym świetle, tym bardziej, że producent zadbał nawet o filtr światła niebieskiego. Czujnik światła zastanego spisuje się prawidłowo.
Pozwolę sobie napisać jeszcze kilka słów na temat odwzorowania kolorów zastosowanego ekranu. W moim odczuciu producent mógł lepiej się przyłożyć do tego elementu – panel zastosowany w Honorze 7X jest tylko i wyłącznie dobry (zamiast bardzo dobry), bowiem pokrycie palety barw w skali sRGB sięga około 85%.
- « Poprzedni
- 1/3
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.