Samsung Galaxy S10e, S10 oraz S10+ to wyjątkowe smartfony koreańskiego producenta, które przynoszą mu coraz większe zyski. Sprzedaż flagowców rozwija się lepiej, niż moglibyśmy podejrzewać, co przekłada się na wzrosty na rynkach. Konkurencja może zazdrościć.
Samsung musi dmuchać na zimne w obliczu rynkowych problemów Galaxy Fold oraz wpadek konkurencji, które często skutkują niepochlebną łatką, ciągnącą się za producentem przez wiele miesięcy – przykładów nie trzeba szukać nawet na zewnątrz, a wystarczy wspomnieć aferę baterii Galaxy Note 7.
Ostrożność Samsunga w serii Galaxy S10 zdaje się mieć jednak pozytywny odbiór w rzeczywistości, ponieważ najnowsze raporty donoszą o sprzedażowych sukcesach „Wielkiej Trójki”.
Galaktyki coraz bardziej popularne
Seria stworzona z Galaxy S10e, Galaxy S10 oraz Galaxy S10+ zadziwiają wynikami na rynku indyjskim, gdzie sprzedaż topowych i drogich smartfony dopiero raczkuje, a prym wiodą raczej średniopółkowe propozycje od Xiaomi.
Pomimo to koreańskiemu twórcy udało się uplasować na drugim oraz trzecim miejscu w dystrybucji modeli high-end, czyli rzecz jasna flagowców. Kto był pierwszy? Cóż, nie trzeba być jasnowidzem, aby stwierdzić, że to OnePlus 6T jest najchętniej wybieranym modelem w Indiach. Zaraz za nim są Galaxy S10 (16% udziałów) oraz Galaxy S10+ (12%).
Samsung rośnie w Ameryce
Indie to nie jedyny rynek, gdzie Samsung może święcić triumfy, ponieważ pozytywne wieści dotyczące pierwszego kwartału napływają także z Ameryki Północnej.
W regionie będącym „pod panowaniem” Apple koreański producent zanotował 3% wzrost, który przełożył się na dodatkowe 400 tysięcy sprzedanych smartfonów w porównaniu z analogicznym okresem w 2018 roku.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się to niewielkim sukcesem, ale gdy spojrzymy na wyniki sąsiadów z tabeli, szybko zauważymy 19-procentowy spadek sprzedaży Apple oraz 24-procentowy lot w dół ze strony LG. Różnica pomiędzy Samsungiem a korporacją z Cupertino wynosi teraz 3.9 mln smartfonów.
Gdzie istnieje granica Samsunga? Analizy zapowiadają, że gigant ma szansę rozprowadzić 60 milionów smartfonów Galaxy S10, co bez wątpienia byłoby imponującym wynikiem. Pozostaje nam tylko czekać na analizy dotyczące polskiego rynku oraz odniesienie ich do konkurentów – to może być bardzo ciekawa walka.
Nasz test Galaxy S10e:
Samsung Galaxy S10e – recenzja niemal idealnego, kompaktowego smartfona
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.