Pierwszy flagowiec Redmi ujawnił swoje imię, które w bezpośredni sposób nawiązuje do miana „zabójcy telefonów”. Redmi K20 zostanie wyposażony we wszystko, co powinien posiadać szybki flagowiec, a na dodatek otrzyma coś, czego nie miał jeszcze żaden smartfon Xiaomi.
Na rynku smartfonów regularnie pojawiają nowi „zabójcy”, którzy w teorii mają za zadanie zwalczyć konkurencję pod względem ceny i – przede wszystkim – szybkości systemu.
Prawa do tego tytułu rościły sobie głównie flagowce OnePlusa, ale do walki zamierza wejść także Redmi, odsłaniając nazwę swojego pierwszego sztandarowego smartfona – nadciąga Redmi K20. Litera „K” wzięła się od angielskiego słowa killer, którego znaczenie zna każdy z nas.
Specyfikacja Redmi K20
O tym, czy Redmi K20 stanie się łupieżcą innych flagowców, zadecyduje moc procesora Snapdragon 855 z podkręconą grafiką, który otrzyma wsparcie ze stron 6 lub 8 GB pamięci RAM. Taktowanie układu Adreno 640 w trybie Burst zwiększy się z 585 MHz do 810 MHz, co przełoży się na wyniki w grach.
Redmi K20 stanie więc na drodze Xiaomi Mi 9, czyli smartfona podbijającego rankingi benchmarkowe, w tym słynne AnTuTu. Bratobójcza walka odbędzie się także na kilku innych płaszczyznach, przez co mam na myśli czas pracy na baterii. Flagowiec Redmi ma otrzymać baterię 4000 mAh, podczas gdy Mi 9 oferuje tylko 3300 mAh.
Idąc dalej, smartfon otrzyma 6.39-calowy ekran AMOLED z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i rozdzielczością na poziomie Full HD+. Smaczkiem panelu będzie brak wcięcia oraz podobnych ozdób, co stanie się zasługą wysuwanej kamerki do autoportretów.
Ruchoma tacka będzie zawierała aparat o rozdzielczości 20 MP, natomiast na tylnym panelu zagoszczą trzy aparat główne z jednostkami: 48 MP, 16 MP oraz 8 MP. Jedno z nich będzie szerokokątne, natomiast inne będzie pełnić rolę teleobiektywu.
Premiera Redmi K20 powinna nastąpić w ciągu najbliższych dni, tudzież tygodni. O jego losach będziemy Was na bieżąco informować na łamach gsmManiaKa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.