Motorola One Vision oficjalnie zaprezentowana – znamy jej wygląd, specyfikację i cenę w Polsce. Nowy średniak w ofercie marki Motorola ma kusić ekranem o kinowych proporcjach, czystym Androidem z regularnymi aktualizacjami czy 48-megapikselowym aparatem z trybem nocnym. Motorola One Vision jest już u nas na testach.
Rodzina Motoroli powiększyła się o nowy smartfon — Motorola One Vision. Jak sama nazwa sugeruje, model ten jest następcą Motoroli One i tak jak ona należy do programu Android One, więc teoretycznie powinien otrzymywać stosunkowo szybkie i regularne aktualizacje przez 3 lata (mowa o poprawkach bezpieczeństwa).
Co jeszcze oferuje Motorola One Vision?
Motorola One Vision dostała ekran IPS LCD o przekątnej 6,3 cala i rozdzielczości Full HD+ (2520×1080), przy kinowych proporcjach 21:9, które ostatnio wskrzesiło na rynku mobilnym Sony.
Dzięki temu rozwiązaniu smartfon ten jest smukły, ale dość wysoki – jego wymiary to 160,1 x 71,2 x 8,7 mm. To oznacza, że fajnie się z niego korzysta, o ile nie pojawia konieczność sięgnięcia w górną partię wyświetlacza, gdyż w tej sytuacji trzeba zmienić chwyt. Pocieszające jest to, że pasek powiadomień da się ściągnąć gestem pociągnięcia palcem w dół na ekranie głównym.
Zastosowany panel cechuje się rozsądnymi parametrami. Nie miałem problemów z odczytaniem wyświetlanych treści w mocnym świetle, a i w ciemnościach nie razi on specjalnie w oczy. Kolorom nie brakuje nasycenia, kontrast jest solidny, a rozdzielczość w pełni wystarczająca.
Jest jedna rzecz w ekranie Motoroli One Vision, która nie każdego zachwyci – mam na myśli dziurkę na aparat do selfie w lewym rogu. Jej średnica jest dość duża, więc rzuca się ona w oczy dość mocno. Co gorsza, wycięcie to wymusza znaczące rozszerzenie paska powiadomień, co jak dla mnie wygląda dość słabo. Pamiętajcie jednak, że ja jestem dziwny – w końcu wolę symetryczne, wąskie ramki zamiast totalnej bezbramkowości 😉
Motorolę One Vision napędza nowy SoC firmy Samsung o nazwie Exynos 9609, czyli delikatnie przykręcona wersja Exynosa 9610 z nowych średniaków Koreańczyków. Co ciekawe, benchmarki jeszcze go nie znają i podpisują jako oryginał, ale to mało istotne. Zastosowana jednostka złożona jest z ośmiu rdzeni, z czego cztery z nich to mocne rdzenie Cortex-A73 o taktowaniu 2,2 GHz, a pozostałe cztery to energooszczędne Cortex-A53. Procesor wspiera grafika Mali-G72 MP3.
Jak ten układ radzi sobie w AnTuTu? Zobaczcie sami:
Wynik ten plasuje Motorolę One Vision ciut wyżej, niż smartfony wyposażone w Snapdragona 636 i 660 oraz Kirina 710, więc radzi sobie naprawdę nieźle. Pomagają w tym 4 GB RAM oraz pamięć wewnętrzna o pojemności 128 GB. Co ciekawe, według przedstawicieli Motoroli jest to pamięć typu UFS, co w tej klasie cenowej nie zdarza się często. Nie jest ona rekordowo szybka, ale technologia ta i tak jest lepsza od eMMC.
Motorola One Vision jest w moich rękach dość krótko, więc nie wiem, jak będzie się spisywała po kilku dniach/tygodniach/miesiącach, ale obecnie działa ona bardzo szybko i bardzo sprawnie. Wszystkie operacje są wykonywane tak płynnie, jak we flagowcach, co robi wrażenie.
Podwójny aparat w modelu One Vision zostanie złożony z oczka 48 MP ze światłem f/1,7 oraz dodatkowego obiektywu 5 MP, który rozpoznaje głębię. Jednostka główna została oparta na sensorze Samsung GM1 z pikselami o wielkości 0,8 μm, który domyślnie łączy cztery piksele w jeden, by wykonywać ostrzejsze zdjęcia z mniejszą ilością szumów o finalnej rozdzielczości 12 MP (bez opcji zmiany na 48 MP).
Motorola postanowiła popracować nad zdjęciami nocnymi, dlatego w Motoroli One Vision znajdziemy nie tylko optyczną stabilizację obrazu (OIS), ale także dedykowany tryb nocny, o nazwie Night Vision. W czasie prezentacji miałem okazję zobaczyć, jak One Vision radzi sobie w tym aspekcie w starciu z kilkoma topowymi smartfonami i okazało się, że nawet nie najgorzej.
Niestety, telefon mam od paru dni i pech chciał, że pogoda w moich okolicach była ostatnio fatalna, więc nie zdążyłem zrobić dużej ilości przykładowych fotek w różnych warunkach oświetleniowych. Dlatego wstrzymam się z oceną możliwości fotograficznych Motoroli One Vision do czasu pełnej recenzji, a tutaj wrzucę tylko małą próbkę:
W tej sekcji dodam jeszcze, że aparat selfie ma 25 MP i też korzysta z technologii Quad Pixel, a nowa Motka nagrywa filmy zarówno w 4K, jak i w Full HD przy 60 kl./s.
Motorola One Vision będzie dostępna w Polsce od 16 maja w sugerowanej cenie detalicznej ustalonej na 1299 złotych w RTV EURO AGD oraz w Play. Później sprzedaż powinna zostać rozszerzona o kolejne sklepy. Do wyboru będą kolory Bronze Gradient i Sapphire Gradient.
Bardzo się cieszę z tego, że polski oddział tylko zaokrąglił europejską cenę (299 euro) i ostatecznie nie dorzucił od siebie stówki czy dwóch. Dzięki temu Motorola One Vision jest naprawdę rozsądnie wyceniona i ma spore szanse na sprzedażowy sukces.
Jak na razie uważam, że startowa cena Motoroli One Vision została ustalona na bardzo sensownym poziomie. Z technicznego punktu widzenia jest to bowiem konkurent dla Galaxy A50 i P30 Lite i swoje słabości w stosunku do nich nadrabia niższą ceną i czystym Androidem z obietnicą szybkich i regularnych aktualizacji. To dobry układ.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…