Samsung Galaxy Fit e to tania opaska sportowa od koreańskiego producenta, która oferuje bardzo podstawowe funkcje sportowe. Zaletą będzie długi czas pracy na jednym ładowaniu, ale w tej cenie rynku raczej nie podbije.
Samsung zaprezentował dzisiaj tanią opaskę sportową Galaxy Fit e. Kosztuje tylko 39 euro, ale jej możliwości są mocno ograniczone. Czy warto ją kupić, gdy pojawi się w Polsce.
Samsung Galaxy Fit e to całkiem ładny sprzęt
Nowa opaska sportowa Samsunga jest oferowana w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym, białym i żółtym. Koreańczycy nie wymyślili tu koła na nowo – smartband nie wnosi niczego rewolucyjnego. Trzeba mu oddać, że jest bardzo lekki – przy masie zaledwie 15 gramów nie poczujesz go na ręku podczas codziennego noszenia.
Galaxy Fit e został zabezpieczony przed wodą do 5 ATM, co oznacza, że nie należy w niej pływać – to tylko odporność na kurz, deszcz czy pot. Funkcje sportowe to absolutne minimum – krokomierz, licznik spalonych kalorii, pulsometr czy monitor snu. Wyświetli również powiadomienia z połączonego telefonu.
Ekran PMOLED i niezła bateria
Po opasce nikt nie oczekuje dużego ekranu – i faktycznie, Samsung Galaxy Fit e posiada zaledwie 0.76-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 128 na 64 piksele. Ze smartfonem połączysz go za pomocą Bluetooth 5.0, a wszystkie dane zostaną zsynchronizowane z aplikacją Samsung Health.
Opaska powinna nieźle spisywać się pod kątem baterii. Wbudowany akumulator ma pojemność 70 mAh, co według producenta powinno wystarczyć na 6 do 7 dni ciągłego użytkowania, a nawet 13, gdy używamy go mniej intensywnie.
Samsung Galaxy Fit e to całkiem ciekawy sprzęt, ale problemem może być jego polska cena. Może kosztować mniej więcej 169-179 złotych, a nie oferuje więcej, niż na przykład Xiaomi Mi Band 2 za zaledwie 68 złotych, czy kosztujący nieco więcej Xiaomi Mi Band 3 za około 130 złotych. Możliwości tych urządzeń są zbliżone, a cena znacznie korzystniejsza.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.