Huczna premiera Honor 20 Pro już za nami, a jedną z czołowych cech flagowca jest poczwórny aparat fotograficzny. Zestaw przetestowała już ekipa DxOMark, która oceniła jego jakość na bardzo wysoką notę. Honor 20 Pro to najlepszy fotosmartfon w historii submarki Huawei.
Wszystkie szczegóły na temat nowych Honor 20 oraz Honor 20 Pro znajdziecie w premierowym wpisie Damiana, który oglądał prezentację obu modeli w Londynie.
Aparaty Honor 20 Pro w pełnej krasie
W tym tekście skupimy uwagę na droższym wariancie, który otrzymał poczwórny aparat fotograficzny. Poszczególne jednostki tworzą następujący zestaw:
- główna 48 MP, Sony IMX586, przysłona f/1.4, OIS,
- ultraszerokokątny obiektyw 16 MP o polu widzenia 117 stopni (światło f/2,2) z funkcją poprawy dystorsji,
- teleobiektyw 8 MP ze światłem f/2,4, pozwalający na trzykrotne przybliżenie optyczne, pięciokrotne hybrydowe i trzydziestokrotne cyfrowe,
- kamerka 2 MP (f/2,4) z optyczną stabilizacją obrazu do zdjęć makro z odległości nawet 4 cm.
To właśnie powyższy kwartet stanowi największą konkurencję dla Huawei P30 Pro, który kosztuje w Polsce o ponad tysiąc złotych więcej. Asem w rękawie Honora 20 Pro jest przysłona głównego obiektywu, która ma wartość f/1.4 – to najjaśniejsze oczko na rynku i obietnica lepszych zdjęć nocnych.
Wysoka nota DxOMark
Zestaw został już oceniony przez ekipę DxOMark, która przyznała mu ogólną ocenę 111 punktów – to bardzo wysoki wynik, który pozwolił na osiągnięcie drugiego miejsca w ogólnej tabeli, na równi z OnePlus 7 Pro. Powyżej znaleźli się tylko P30 Pro oraz Galaxy S10 5G.
Nota za zdjęcia wynosi 117 punktów, czyli o 2 oczka mniej od konkurenta z firmy-matki. Doceniono przede wszystkim niską ilość szumów, szybki i dokładny autofocus, a także dobrą rozpiętość tonalną we wszystkich warunkach oświetleniowych. Uwagę zwrócono także na efekty ujęć bokeh, które wychodzą naturalnie i sprawnie odcinają obiekty tła, znajdujące się poza pierwszym planem.
Przyczepiono się natomiast do zbyt miękkich krawędzi oraz pomijania niektórych detali, co zauważono szczególnie w bardzo jasnych warunkach świetlnych – na tę przypadłość cierpi większość dzisiejszych smartfonów.
Przejdźmy teraz do sekcji kręcenia wideo, w której zdobyto 97 oczek. Mocną stroną tej części okazała się stabilizacja obrazu, ponieważ główna jednostka została wyposażona w OIS. Dobre szczegóły i szybki pomiar ostrości to kolejne atuty aparatu flagowca, ale nieco słabiej Honor 20 Pro radzi sobie z ujęciami przy braku odpowiedniego światła.
Wszystko o Honor 20 Pro:
Honor 20 i 20 Pro oficjalnie. Wbrew przeciwnościom losu, Honor pokazał dwa fajne flagowce
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.