W pierwszym kwartale 2019 roku Huawei – razem z marką Honor – dostarczył na nasz rynek więcej smartfonów, niż Samsung, Apple czy Xiaomi, zostając zdecydowanym liderem sprzedaży w Polsce. Sukces ten może okazać się tylko tymczasowy, gdyż zainteresowanie smartfonami Huawei w Polsce znacząco spadło.
Firma analityczna IDC zbadała polski rynek smartfonów w pierwszym kwartale 2019 roku, dzięki czemu dowiedzieliśmy się, jakie smartfony kupowali Polacy w tym okresie. W porównaniu do danych z zeszłego roku zmieniło się stosunkowo niewiele, jednak warto przyjrzeć się bliżej osiągnięciom największych producentów.
Okazuje się, że w okresie od stycznia do marca 2019 roku Huawei (razem z marką Honor) odpowiadał na 35,4% wszystkich smartfonów, jakie trafiły do sklepów i operatorów. Chińczycy zdecydowanie wyprzedzili drugiego Samsunga, który musi zadowolić się wynikiem 30,9%. Rok temu przewaga Huawei była ciut mniejsza i wynosiła tylko 1%.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że dane IDC mówią o ilości telefonów, które trafiły do sprzedaży, ale niekoniecznie zostały kupione. Mimo to jestem w stanie uwierzyć w to, że w pierwszym kwartale tego roku Polacy rzeczywiście najchętniej kupowali smartfony Huawei/Honor. Marek Kujda z IDC wskazuje, że w omawianym przez nas okresie Huawei wprowadził kilka nowych smartfonów, a Samsung portfolio odświeżył dopiero na przełomie marca i kwietnia.
https://www.gsmmaniak.pl/1003920/huawei-p30-pro-kontra-mate-20-pro-porownanie/
Huawei ma się z czego cieszyć, ale tylko pozornie. Ostatnie zawirowania wokół firmy, które są wynikiem wpisania jej na czarną listę handlową USA, podcinają Huawei skrzydła. Największym ciosem dla Chińczyków była utrata wsparcia ze strony Google, co wprowadziło niepewność co do przyszłości obecnych i przyszłych smartfonów Huawei.
Oczywiście dość szybko Huawei i Google zapewnili, że modele dostępne już w sprzedaży ciągle będą miały dostęp do aplikacji i usług Amerykanów oraz najnowszych poprawek bezpieczeństwa, a co najwyżej może dojść do braku aktualizacji do wyższych wersji Androida, jednak spora część użytkowników nie dała się przekonać. Widać to po znacznym spadku zainteresowania smartfonami Huawei.
Huawei ma spory problem ze sprzedażą swoich smartfonów – pojawiają się głosy mówiące o wielu anulowanych zamówieniach i licznych zwrotach zarówno w polskich, jak i zagranicznych sklepach. Nawet w porównywarkach cenowych można zauważyć, że mało jest smartfonów Huawei na szczycie listy polecanych modeli czy też tych najpopularniejszych wśród internautów, co wydaje się znaczące przy wysokich wynikach sprzedaży za poprzedni kwartał. Huawei nie ma więc większych szans na obronienie pierwszego miejsca w bieżącym kwartale.
Pytanie tylko, co będzie później. Jak na razie sprawa jest rozwojowa i permanentne skreślenie Huawei na obecnym etapie to nierozsądna decyzja. Sam raczej nie zdecydowałbym się na zakup smartfona tej marki w tym momencie, ale dopuściłbym taką opcję w przyszłości. Warto czekać na kolejne ruchy Huawei i USA.
Dajmy już spokój Huawei i zobaczmy, jak poradzili sobie pozostali producenci:
Poza wspomnianym już przeze mnie Samsungiem, IDC wymienia z nazwy Apple z udziałem 8%, Xiaomi (6,5%) i Motorolę (6,1%). W porównaniu z zeszłorocznymi statystykami zabrakło LG.
Według IDC, w całym pierwszym kwartale Polacy kupili 2,1 mln smartfonów, czyli tylko ciut więcej, niż rok temu. Tymczasem według danych Orange sprzedaż jednak spadła o 5%, ale wartościowo nie zmieniło się praktycznie nic. To oznacza, że coraz chętniej sięgamy po droższe smartfony, ale tutaj swoje trzy grosze wtrącają przecież producenci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…