OnePlus 7 Pro wystartował w teście wydajności z Samsungiem Galaxy S10+ i, kolokwialnie mówiąc, zjadł go na śniadanie. Każdy, kto szuka najpłynniejszej pracy powinien kupić właśnie jego.
OnePlus 7 Pro jest reklamowany przez producenta jako absolutnie najszybszy smartfon na rynku. Zobaczmy więc, jak poradził sobie w testach z obecnym liderem rankingu, Samsung’iem Galaxy S10+.
Na początek kilka uwag technicznych. Samsung Galaxy S10+ występuje w teście w wersji z 8 GB RAM i Snapdragonem 855 (która jest szybsza od dostępnej w Polsce). OnePlus 7 Pro natomiast staje w szranki, wyposażony w 12 GB RAM i szybszą pamięć UFS 3.0 (vs. 2.1 w S10+). Który okazał się szybszy?
Pierwsza runda otwierania 16 aplikacji zakończyła się dla OnePlus 7 Pro wynikiem 2 minut i 2 sekund. Samsung Galaxy S10+ natomiast zanotował 2 minuty i 9 sekund, czyli o 7 sekund wolniej. Przyznasz chyba, że na flagowca, który jest droższy o 800 złotych, to spora porażka. Czas na drugą rundę.
Polega ona na wykonaniu tych samych zadań, ale otwierając aplikację z pamięci operacyjnej. Tutaj przewaga OnePlus’a jest już mniejsza, ale nadal wygrywa o kolejną sekundę. Najbardziej zaskoczył mnie fakt, że chiński smartfon nie traci za wiele na wysuwaniu aparatu do selfie i mimo tego był w stanie zakończyć rywalizację z 8-sekundową przewagą. Auć, Samsung’u.
Wnioski? Mimo obciążenia procesora 90Hz ekranem, OnePlus 7 Pro spełnia pokładane w nim nadzieje, a opowieści o oszałamiającej szybkości nie są wyssane z palca. Każdy, komu zależy na absolutnie najszybszym i najpłynniejszym doświadczeniu z korzystania z Androida, powinien wyposażyć się właśnie w niego. Dodam, że testowana tutaj wersja S10+ ze Snapem 855 jest i tak szybsza, niż obecny na naszym rynku wariant z Exynosem…
W kontekście baterii. Pomimo zbliżonej pojemności, ze względu na swój imponujący wyświetlacz (o większej przekątnej i częstotliwości odświeżania) OnePlus 7 Pro nie jest w stanie dorównać Galaxy S10+. Jest też pozbawiony podwójnego aparatu do selfie oraz wodoszczelności potwierdzonej certyfikatem i bezprzewodowego ładowania. Nie ma też złącza słuchawkowego, ale akurat jego obecność w S10 jest ewenementem w świecie flagowców.
OnePlus 7 Pro ma jednak sporo innych zalet. Prócz ekranu i szalonej wydajności jest też znacznie tańszy. Topowy wariant z 12 GB RAM w polskiej dystrybucji kosztuje 3599 złotych. W 2019 roku to naprawdę bardzo rozsądna cena. Subiektywnie rzecz biorąc, wygląda również znacznie lepiej od „Galaktyki”, ze względu na brak jakiegokolwiek wcięcia w ekranie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…