Do sieci trafiły kolejne informacje o Samsung Galaxy Note 10, które niestety potwierdzają mniej optymistyczne, wcześniejsze wieści – biznesowy smartfon może nie oferować słynnego złącza jack 3.5 mm, co bez wątpienia zaboli wielu zwolenników portu słuchawkowego. Czy to dobry krok naprzód?
Jestem zdania, iż telefon z wyższej półki powinien oferować nie tylko eleganckie wzornictwo, ale przede wszystkim pełnię funkcjonalności, za którą mogę dopłacić nieco więcej. Trudno mi bowiem wyobrazić sobie sytuację, w jakiej sprzęt za kilka tysięcy złotych jest pozbawiony podstawowych użyteczności i musi ratować się półśrodkami.
Niestety, najnowsze informacje o Galaxy Note 10 potwierdzają czarny scenariusz zwiastowany od kilku miesięcy i przedstawiają się stosunkowo mało optymistycznie.
Ciemne chmury nad Galaxy Note 10?
Sztandarowy i ważny – nie tylko pod względem numeracji – flagowiec Samsung ma nie otrzymać złącza jack 3.5 mm, co potwierdził wiarygodny leakster IceUniverse. Wypieranie znanego wejścia to znak naszych czasów, chociaż dla wielu maniaKów ten krok nie jest do końca zrozumiały.
Niektórzy twórcy próbują tłumaczyć usunięcie jacka 3.5 mm na korzyść wmontowania większej baterii, co spoglądając na pojemność akumulatora większej wersji Galaxy Note 10 Pro mogłoby być prawdą, ale myślę, że wciąż nie o to chodzi.
Wszystko wskazuje na to, iż smartfon utraci możliwość korzystania z przewodowych słuchawek bez specjalnej przejściówki na USB typu C, a to z kolei pociąga za sobą konieczność jej noszenia oraz posiadania w każdej chwili, w której mamy ochotę posłuchać muzyki.
Koreańczycy nie ujawnili jeszcze powodu, przez który pozbędą się portu słuchawkowego, ponieważ informacja nie została oficjalnie potwierdzona i jej wyjaśnienie może nie być jeszcze gotowe – o ile Samsung w ogóle zdecyduje się usprawiedliwiać swoją decyzję.
Flagowiec bez bocznych przycisków? Nie tym razem
Kolejną informacją, która trafiła do Internetu, jest brak fizycznych klawiszy po bokach obudowy i zastąpienie ich powierzchniami dotykowymi, reagującymi na przyciśnięcie.
Jak się jednak okazuje, IceUniverse dementuje te wieści, wskazując, iż faktycznie Samsung testował to rozwiązanie w pierwszej wersji Galaxy Note 10, jednak nie przeszło ono rygorystycznych testów jakości i nie wejdzie w życie przyszłego flagowca. Dodał również, że taki smartfon ma pojawić się na rynku w ciągu kilku miesięcy.
Więcej o Galaxy Note 10:
Ceny Samsung Galaxy Note 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.