Xiaomi Mi 9T to globalna wersja Redmi K20, więc wyposażenie obu smartfonów będzie identyczne. To oznacza wielki powrót złącza słuchawkowego jack 3,5 mm, co Xiaomi postanowiło sprytnie wykorzystać. Producent zapewnia, że wynika to z próśb klientów, którzy domagali się ponownego pojawienia się tego elementu w najlepszych smartfonach Xiaomi.
Smartfony ciągle się zmieniają, zarówno na plus, jak i na minus. Gdybym miał wskazać, który trend szczególnie mi się nie podoba, to pierwsze miejsce bezapelacyjnie zająłby notch i wszystkie jego odmiany, a drugie niemal powszechna już rezygnacja ze złącza jack 3.5 mm w telefonach flagowych (i nie tylko).
Wszystko zaczęło się od Apple. Nie, to nie Amerykanie jako pierwsi stworzyli smartfon bez dedykowanego złącza słuchawkowego – po prostu wielu producentów lubi wzorować się na Apple, gdyż marka ta ma status kultowej w niektórych kręgach. Firmę tę często naśladuje m.in. Xiaomi, które także zrezygnowało ze złącza jack 3,5 mm, począwszy od Xiaomi Mi 6.
Już od dwóch lat flagowe smartfony Xiaomi nie mają wyjścia słuchawkowego i nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek się to zmieni. Życie potrafi jednak zaskakiwać, choć w tym przypadku wynika to ze sprytnej zagrywki Xiaomi.
Jak zapewne kojarzycie, Redmi K20 trafi do sprzedaży w Europie jako Xiaomi Mi 9T. Nie wiem do końca, skąd wziął się ten pomysł, ale najprawdopodobniej producent nie chce, by statystyczny Kowalski z innych rynków niż Indie i Chiny pomyślał, że smartfon marki Redmi może być lepszy od smartfona Xiaomi – a przecież Redmi K20 jest lepszy od Xiaomi Mi 9 SE.
W każdym razie Xiaomi postanowiło w świetny sposób wykorzystać to, że Redmi K20 ma złącze jack 3,5 mm, dlatego w przekazie marketingowym firma twierdzi, że powróciło ono do najlepszych smartfonów z serii Mi ze względu na naciski ze strony klientów. Xiaomi sugeruje więc, że słucha się swoich fanów i że to właśnie z ich powodu ten element wyposażenia pojawi się w Xiaomi Mi 9T.
Sam fakt wielkiego powrotu wyjścia słuchawkowego bardzo mi się podoba – sam jestem jego wielkim fanem, co zauważyłem po przesiadce z Xiaomi Mi 6 na Galaxy Note 9. Po prostu mam wrażenie, że słowa Xiaomi to nic innego, niż sprytny marketing. Z drugiej strony mówi się, że cel uświęca środki, więc może niepotrzebnie się czepiam?
Prawdziwym sprawdzianem dla Xiaomi będzie premiera Xiaomi Mi 10. Jeśli dostanie on złącze słuchawkowe, to intencje firmy będą czyste. Jeśli nie, to… sami wiecie.
Najważniejsze informacje o Redmi K20/Xiaomi Mi 9T znajdziecie we wpisie poniżej. Ja tylko dodam, że oficjalna premiera Xiaomi Mi 9T ma się odbyć już w przyszłym tygodniu, a jego cena w Europie ma oscylować w okolicach 329/369 euro, w zależności od wariantu.
https://www.gsmmaniak.pl/1009094/redmi-k20-i-k20-pro-oficjalnie-cena-specyfikacja/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…
Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…