Gigant z Cupertino zaktualizował aplikację iMovie dla iPhone’a oraz iPada. Edytor wideo od Apple otrzymał funkcję Green Screen, 80 nowych ścieżek dźwiękowych oraz obsługę ClassKit. Tę ostatnią docenią przede wszystkim nauczyciele.
Jako użytkownik MacBooka oraz smartfona sygnowanego logo Apple do podstawowej edycji wideo używam tytułowej aplikacji iMovie. O ile wersja dla systemu macOS jest mocno rozbudowanym (w rozumieniu amatora) narzędziem, o tyle program dla iOS to tak naprawdę zabawka. To na szczęście zaczyna się powoli zmieniać. Najwidoczniej Sadownicy uznali, że możliwości mobilnej edycji wideo muszą dorównać możliwościom fotograficznym iPhone’ów. Najnowsza aktualizacja iMovie dla iOS jest tego dowodem.
Przeglądając repozytorium App Store czy Google Play łatwo natrafić na mniej lub bardziej złożone edytory wideo. Doświadczenie przy wyborze konkretnego narzędzia nauczyło mnie tego, że w lwiej części scenariuszy warto celować w możliwie najpopularniejszy i pozornie najprostszy program. Oczywiście, jedynie pod warunkiem, że zależy nam na efektywnej, niewymagającej zagłębiania się w dokumentację tudzież tutoriale pracy.
Właśnie ze względu na powyższe mniej więcej dwa lata temu postanowiłem dać szansę iMovie. To była dobra decyzja, dzięki której w mojej prywatnej bibliotece znajduje się dziś kilkanaście przyjemnych w odbiorze filmików. Nie ukrywam, że iMovie wspomagał mnie również w pracy zarobkowej na potrzeby niektórych polskich serwisów internetowych.
Zawsze jednak irytowały mnie pewne ograniczenia związane z edycją krótkich materiałów na smartfonie i konieczność sięgania po komputer. Nowości zawarte w najnowszej aktualizacji mogę nieco poprawić ten stan rzeczy. Do ideału jest oczywiście daleko, ale z pewnością to krok w dobrym kierunku.
Do iMovie dostępnego w App Store trafiło kilka szalenie przydatnych ficzerów, z których najważniejsza okazuje się obsługa Green Screen. Od teraz usuwanie tła, a także nakładanie na obraz postaci lub innych elementów będzie szybkie, proste i co ważne — efektywne. Obsługa za pomocą 4-punktowej maski i suwaka wydaje się banalna. Tak, w dalszym ciągu mówimy o smartfonie, a nie komputerze.
https://www.gsmmaniak.pl/1011098/apple-zwieksza-limit-pobierania-z-app-store-bez-wi-fii/
Oczywiście Green Screen nie stanowi jedynej nowości. Twórcy iMovie wyposażyli aplikację w 80 dodatkowych ścieżek dźwiękowych z różnych gatunków, które dostosowują się automatycznie do długości materiału wideo. Znajdziemy tutaj także wsparcie ClassKit, dzięki czemu uczniowie będą mogli wykonywać zadania przydzielone im przez nauczyciela w aplikacji Schoolwork.
Z pełną listą nowości zapoznacie się bezpośrednio w App Store, skąd też możecie pobrać iMovie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Kapitalna gra detektywistyczna od Rockstara została objęta potężnym 77% rabatem. Nie dość, że przy jej…
Klienci PKO BP zostali perfidnie wzięci na celownik. Niebezpieczeństwo nigdy do końca nie minie, można…
Nareszcie ogłoszono datę premiery serii Infinix NOTE 50. Następcy świetnych i tanich Infinix NOTE 40…
Specyfikacja Samsunga Galaxy A56, A36 i A26 5G została potwierdzona przed premierą. Znamy też konkretną…
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…