W pojedynku wydajności baterii zmierzyli się Galaxy S10+ oraz OnePlus 7 Pro, czyli flagowe smartfony najmłodszego pokolenia. Po zwycięstwie modelu OnePlusa na polu szybkości systemu przyszedł czas na gorzką porażkę w sektorze energii. Wyniki nie są obiecujące.
Baterie w smartfonach z droższego segmentu z roku na rok powiększają swoją pojemność, natomiast nie dokonują tego w zadowalająco szybkim tempie, dlatego wielu maniaKów i posiadaczy flagowców wciąż narzeka na braki w segmencie energii.
Nie da się ukryć, iż nowe smartfony muszą zasilać coraz lepsze komponenty i więcej technologii, które nierzadko chłoną miliampery z ogromną prędkością, stąd niewiele modeli może pochwalić się niezłym czasem pracy na jednym ładowaniu. Tak też jest w przypadku OnePlusa 7 Pro, który przegrał energetyczną rywalizację z Galaxy S10+.
Chiński flagowiec otrzymał ogniwo o pojemności 4000 mAh, które na papierze przedstawia się co najmniej obiecująco, natomiast w praktyce okazuje się baterią o minimalnej pojemności.
Najwięcej zasobów energii OnePlusa 7 Pro „wyjada” ekran Fluid AMOLED o częstotliwości odświeżania 90 Hz, która zapewnia jeden z najpłynniejszych obrazów na rynku. Jakość obrazu panelu docenił w recenzji mój redaKcyjny kolega Paweł, nazywając ją „idealną do oglądania materiałów wideo”. Minusem fenomenalnych wrażeń jest jednak spory drenaż akumulatora.
Samsung Galaxy S10+ jest w tym pojedynku na uprzywilejowanej pozycji, albowiem wewnątrz jego obudowy producent umieścił ogniwo o pojemności 4100 mAh, udostępniając przy tym jedynie 60-hercową częstotliwość odświeżania wyświetlacza Dynamic AMOLED.
Warto zaznaczyć, iż koreański smartfon wspiera kilka technologii, których nie posiada OnePlus 7 Pro – przykładowymi są chociażby ładowanie bezprzewodowe i ultradźwiękowy czytnik w ekranie (model OnePlusa oferuje optyczny sensor).
Test baterii przeprowadzony przez PhoneBuffa wskazał jednoznacznego zwycięzcę, którym mógł być nie kto inny jak Samsung Galaxy S10+. Koreański flagowiec wygrał ze sporym zapasem ponieważ czas pracy z włączonym ekranem wyniósł w jego przypadku 9 godzin i 11 minut – to o ponad godzinę więcej od przeciwnika.
OnePlus 7 Pro może pochwalić się identycznym czasem z Galaktyką jedynie w trybie czuwania, w którym pracował przez 16 godzin. Największym wyzwaniem dla baterii chińskiego flagowca okazało się granie, ponieważ różnica w stanie akumulatorów wyraźnie wzrosła.
Warto dodać, iż w momencie, gdy OnePlus 7 Pro zasnął po uporczywym teście, na liczniku konkurenta widniało jeszcze 17 procent baterii. Przy scenariuszu zakładającym mniej zaawansowane natężenie pracy mogłoby to oznaczać nawet kilka godzin dodatkowego działania.
https://www.gsmmaniak.pl/1009748/galaxy-s10-op-7-pro-speed-test/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…