W 2019 roku niełatwo o małego i dobrego smartfona, którego ze względu na kompaktowe rozmiary bez problemu obsłużysz jedną dłonią. Jeśli szukasz takiego sprzętu, to najlepsze z nich znajdziesz w moim TOP-10 kompaktowych smartfonów.
Szukasz smartfona, którego bez problemu obsłużysz tylko jedną dłonią? Mam dla Ciebie 10 moim zdaniem najlepszych kompaktowych modeli na rynku, które wymiarami nie przypominają patelni.
Kryterium, które przyjąłem wybierając telefony do tego zestawienia, nie jest przekątna ekranu, a wysokość nieprzekraczająca 150 mm. Przy takich wymiarach nawet użytkownik z mniejszymi dłońmi nie będzie miał kłopotów ze ściągnięciem belki powiadomień bez używania drugiej ręki. Jeśli uważasz, że jakieś urządzenie zostało niesłusznie ominięte, to podziel się swoją propozycją w komentarzach.
Samsung Galaxy S10e
Najlepszy kompaktowy smartfon
Samsung w 2019 roku powrócił dawnego zwyczaju prezentowania małych flagowców. Tym razem jednak nie zdecydował się na poważne okrojenie tego wariantu i w efekcie Galaxy S10e wydaje się najciekawszym z tegorocznych topowych modeli koreańskiego producenta. Obecnie kupisz go za 3299 złotych,co może wydawać się bardzo dużą kwotą, ale często zdarzają się promocje, a do tego niektórzy importerzy oferują go znacznie taniej.
Lista zalet Samsunga Galaxy S10e jest bardzo długa, a dokładnie przeczytasz o nich w naszej recenzji. Ja skupię się tylko na największych – doskonały aparat, jeden z najlepszych ekranów na rynku i stereofoniczne głośniki. Wśród wad wymienię tylko baterię, która nie oczarowuje, ale nadal powinna wystarczyć na solidny dzień pracy z dala od gniazdka. To jednak jemu należy się tytuł najlepszego małego smartfona 2019 roku.
iPhone 8
Najbardziej atrakcyjny cenowo iPhone
Choć smartfon Apple ma już na karku prawie dwa lata, to nadal wydaje się najbardziej rozsądnym kompromisem pomiędzy wielkością, wydajnością, dobrym aparatem i ceną. Obecnie kupisz go za co najmniej 2199 złotych, co jak na tego producenta nie jest oszałamiającą kwotą. Co oferuje za takie pieniądze?
Po pierwsze, to obecnie najrozsądniejszy wybór, by zacząć przygodę z iOS. Poprzednie generacje stały się już nieco przestarzałe, ale iPhone 8 nie ma się czego wstydzić na tle modeli w podobnej cenie. To nadal bardzo dobry aparat, a aplikacje na system Apple często działają lepiej, niż ich odpowiedniki na Androida. Posiada też bezprzewodowe ładowanie, a największą wadą jak zwykle będzie dość przeciętna bateria. Niektórym może również przeszkadzać przestarzały wygląd z ekranem 16:9.
Google Pixel 3
Maluch z wybitnym aparatem
Modele z serii Google Pixel nie są najwydajniejsze na rynku. Nie mają najlepszych ekranów, najcieńszych ramek i potężnych baterii. Mimo tego kosztują małą fortunę. Dlaczego więc Google Pixel 3 w ogóle znalazł się w moim zestawieniu? Oczywiście ze względu na aparat, który ma niewielu konkurentów na rynku, nawet po kilku miesiącach od premiery. Magia, którą Google odprawiło nad pojedynczym aparatem, nadal robi piorunujące wrażenie, a lepszej implementacji trybu nocnego nie widziałem u żadnego z konkurentów.
Ma to jednak swoją cenę. Za najtańszy wariant przyjdzie obecnie zapłacić co najmniej 3 tysiące złotych. Ma to związek z nieobecnością tego modelu w oficjalnej dystrybucji, a kwoty są ustalane przez importerów. Moim zdaniem jednak warto – zwłaszcza, że czasami trafiają się promocje, w których cena spada o mniej więcej 600 złotych. Można też spróbować szczęścia za granicą, na przykład na niemieckim Amazonie.
Xiaomi Redmi 6A
Tani kompakt
Dla odmiany czas na coś bardzo taniego. Według porównywarek Xiaomi Redmi 6A znajdziesz obecnie już za 360 złotych – to najtańsze urządzenie, które znajdziesz w tym zestawieniu. Jak zwykle w przypadku Xiaomi nie oznacza to wcale, że nie da się z niego korzystać – przeciwnie, mniej wymagający użytkownik będzie z niego bardzo zadowolony.
Smartfona wyposażono w ekran o przekątnej 5.45 cala, MediaTeka Helio A22 i 2 GB RAM. Taki zestaw sprawdza się podczas podstawowej pracy i nie obciąża szczególnie baterii o pojemności 3000 mAh, która spokojnie powinna wystarczyć na dwa dni działania z dala od gniazdka. Na pewno jednak nie należy brać go pod uwagę, jeśli chcesz robić sporo zdjęć – nawet te wykonane za dnia będą co najwyżej przyzwoite. Mimo wszystko to najtańszy wybór, by wejść w posiadanie kompaktowego smartfona.
Samsung Galaxy A40
Zaskakująco dobry średniak
Jeśli dysponujesz budżetem około 1000 złotych i chcesz smartfona, którego bez problemu obsłużysz przy pomocy tylko jednej ręki, to moją propozycją jest Samsung Galaxy A40, którego niedawno miałem przyjemność testować. Zaskoczył mnie mocno, bo nie miałem wobec niego dużych oczekiwań, a okazał się być bardzo kompletnym średniakiem.
Wśród zalet mogę wymienić dobrą pracę na co dzień, świetny ekran Super AMOLED i piękną obudowę. Wykonano ją z tworzywa sztucznego, które mieni się refleksami – w zależności od kąta padania światła. Moim zdaniem to świetny wybór w przypadku średniaka i zdecydowanie preferuję go zamiast szkła. Galaxy A40 ma bardzo mało wad, a w zasadzie jedyną poważniejszą jest bateria o pojemności 3100 mAh, która zapewni tylko jeden dzień pracy z dala od gniazdka. Gdyby ogniwo było większe, to mógłbym go z czystym sumieniem nazwać idealnym średniakiem.
Xiaomi Mi 9 SE
Mały flagowiec z potrójny aparatem
Tego modelu raczej nie muszę nikomu przedstawiać. W mojej opinii to jeden z najciekawszych smartfonów Xiaomi, które ten producent pokazał w ostatnich latach. Piękna obudowa i niezły ekran OLED ze zintegrowanym czytnikiem tylko podnoszą jego wartość. Wygląda na znacznie droższego, niż jest w rzeczywistości, a w polskiej dystrybucji kosztuje 1499 złotych. Znacznie taniej znajdziesz go w Chinach, na przykład w sklepie GearBest.
Za takie pieniądze otrzymasz bardzo wydajny sprzęt, oparty na Snapdragonie 712, któremu wsparcie w codziennej wielozadaniowości zapewni 6 GB pamięci RAM. Taki zestaw to gwarancja płynnej pracy przez kilka następnych lat. Nie powinna też rozczarować Cię bateria, która pomimo stosunkowo niewielkiej pojemności pozwoli na co najmniej jeden dzień intensywnego użytkowania.
Huawei P20
Ex-król fotografii
Huawei w 2018 roku poczyniło ogromny skok na polu fotografii, którego pokłosie widzimy dzisiaj – ten producent ściga się już sam ze sobą, wyznaczając standardy na rynku mobilnym. Czemu by więc nie wrócić do podstaw i nie wyposażyć się w kompaktowego smartfona, który dodatkowo oferuje fantastyczny aparat? Zwłaszcza, że jego cena mocno spadła i obecnie kosztuje tylko 1450 złotych. Za takie pieniądze nie dostaniesz lepszej jakości zdjęć, niż zapewni Huawei P20.
Oprócz możliwości fotograficznych ma jeszcze sporo innych zalet, w tym zaskakująco dobrą baterię, czy mój ulubiony czytnik linii papilarnych na froncie urządzenia. Nie jest on zintegrowany z ekranem, ale za to gwarantuje idealnie szybkie i celne odblokowanie. Szkoda, że zabrakło gniazda słuchawkowego, ale to akurat zarzut, który można postawić wielu flagowcom. Za takie pieniądze to idealny wybór.
Motorola One
Świetny maluch z czystym Androidem
Podoba Ci się iPhone X, ale jednocześnie nie chcesz wydawać na niego małej fortuny? Świetnym wyborem będzie więc Motorola One, którą miałem okazję testować. Byłem zaskoczony, jak krzywdząca była dla niej opinia „taniego klona iPhone’a X”. Ten smartfon broni się w zasadzie na każdym polu i naprawdę jest wart polecenia. Obecnie cena spadła do poziomu około 700 złotych – zdecydowanie jest warta takiej kwoty.
Co oferuje w swojej półce? Skopiowanie designu od Apple musiało zaowocować tym, że smartfon świetnie leży w dłoni. W zasadzie nie ma zbyt wielu niedociągnięć – w pamięć zapadło mi świetne zaplecze komunikacyjne – Motorola One idealnie sprawdza się jako telefon. Ma też niezły aparat, dobry czas pracy na baterii, a jedynym minusem pozostaje ekran. Za takie pieniądze kupisz też wydajniejsze modele, więc to zdecydowanie nie jest wybór dla gracza.
Honor 10
Zeszłoroczny flagowiec ze świetnym aparatem
Skoro w tym zestawieniu pojawił się Huawei P20, to nie mogło również zabraknąć jego tańszego odpowiednika – Honora 10. Jego mocną stroną jest obecnie cena, która mocno spadła od momentu rynkowego debiutu i obecnie kupisz go za około 1000 złotych. Dlaczego warto wydać na niego takie pieniądze?
Honor 10 oferuje moim zdaniem najlepszy aparat w tej kwocie. Jest niewiele gorszy od wspomnianego P20, a to mocna rekomendacja. Subiektywnie rzecz biorąc, jest też bardzo ładny, a mieniące się wieloma refleksami wersje kolorystyczne robią wrażenie. W zasadzie nie można mu nic zarzucić pod względem specyfikacji, która nadal zadowoli nawet bardziej wymagających użytkowników.
Motorola Moto G7 Power
Najlepsza bateria w smartfonie
Na koniec zostawiłem prawdziwą perełkę. Choć może się wydawać, że Motorola Moto G7 Power, obecnie kosztująca zaledwie 800 złotych, to przeciętny smartfon, to każdego nabywcę czeka potężna niespodzianka. Bateria o pojemności 5000 mAh wraz z energooszczędnymi podzespołami zapewnia 16 (!) godzin czasu pracy na włączonym ekranie. To absolutny lider naszych rankingów, jeśli chodzi o zapomnienie, czym w ogóle jest ładowarka.
Reszta podzespołów nie kryje dużych rozczarowań. Oczywiście należy mieć na względzie, że ekran jest tylko przeciętny, a aparat nie nadaje się do fotografowania w nocy, ale płynna praca niemal czystego Androida i najlepsza bateria w smartfonie są tego warte. Niektórym może brakować NFC, ale stosunek ceny do jakości jest tak dobry, że ja nie potrafię zmusić się do narzekania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe. Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.