Xiaomi potrafi zaskoczyć nas pomysłowością i wykorzystywaniem trendów na mobilnym rynku. Według nowych informacji Chińczycy prowadzą prace nad smartfonem z obracanym aparatem, przypominającym ASUS ZenFone’a 6. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy.
Meitu należy już do Xiaomi
Gdyby Xiaomi było ośmiornicą, jej ogromne macki zdobywałyby po kolei następne części światowego rynku – od sprzętów gospodarstwa domowego i „inteligentnych” koszy na śmieci, po smartfony i tworzenie jak najobszerniejszej listy modeli z każdej półki.
Na nasze szczęście Xiaomi najbardziej angażuje się w dwa ostatnie działy, sukcesywnie powiększając portfolio. Ostatnią przyczyną wzrostu tempa produkcji było wyodrębnienie Redmi jako autonomicznej submarki, ale jak się okazuje, był to dopiero początek.
W niniejszym przypadku Xiaomi nie musiało tworzyć kolejnej spółki-córki, ponieważ mogło wykorzystać potencjał konającej firmy Meitu, którą przejęto w marcu. Właśnie nastał moment, w którym Meitu wyda pierwszego smartfona pod nową banderą.
Xiaomi Meitu z obracanym aparatem
Udało nam się poznać wygląd pierwszego smartfona Meitu, który będzie swoistym eksperymentem – na jego pokładzie znajdzie się obracany aparat fotograficzny z trzema obiektywami oraz diodą LED, które współtworzą kwadratową konfigurację z dołączonym mechanizmem.
Xiaomi najwyraźniej uznało, iż przejęcie Meitu będzie idealną okazją do zaprezentowania światu odważniejszych pomysłów, na które nie mogą sobie pozwolić smartfony Mi i Redmi. Stąd zapewne powstał pomysł na wzornictwo rodem z ZenFone’a 6, posiadającego bardzo podobny aparat.
Wokół jednego z obiektywów znajdzie się charakterystyczny pierścień, czyli – moim zdaniem – bardzo elegancki detal. Najważniejsze jednak jest to, iż ekran Meitu będzie pozbawiony wcięcia oraz dziurki. W sytuacji, kiedy pozbyliśmy się przedniego oczka, nie ma potrzeby ratowania bezramkowości notchem oraz innymi dziwactwami.
Oprócz obecności matrycy głównej 48 MP nie znamy szczegółów technicznych pozostałych aparatów, jednak istnieje duża szansa na to, że smartfon stanie się marzeniem każdego fana selfie, gdyż do tworzenia autoportretów będzie używany główny zestaw.
Podsumowując, tajemniczy Xiaomi pod flagą Meitu zapowiada się co najmniej obiecująco, a jego losy z pewnością będą dokładnie śledzone na naszych łamach.
Polecamy:
Xiaomi Mi CC9 i CC9e są lepsze niż sądziłem. A w tej cenie wręcz wybitnie dobre
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.