Huawei Mate X zmierza na rynek. Jeden z przedstawicieli chińskiego producenta zdradził, kiedy najpóźniej składany smartfon Huawei ma trafić do sprzedaży. Co ważne, Mate X ma pracować pod kontrolą systemu operacyjnego Android, a nie autorskiego systemu Huawei, czego można się było spodziewać.
Zaprezentowany w lutym tego roku Huawei Mate X miał być przebojem – a przynajmniej tego spodziewał się Huawei. Składany smartfon przyszłości i godny rywal Samsunga Galaxy Fold miał trafić na sklepowe półki w okolicach wakacji i wyznaczyć rynkowi kierunek rozwoju.
Rzeczywistość okazała się znacznie bardziej brutalna, gdyż na drodze Huawei stanęły Stany Zjednoczone, które wpisując Chińczyków na czarną listę handlową odcięło ich od wielu partnerów, wliczając w to nawet Google. Chińczycy się nie załamali, ale przesunęli sklepowy debiut tego modelu. Kiedy więc Mate X trafi do sprzedaży?
Huawei Mate X najpóźniej we wrześniu
Vincent Pang, prezes zachodnioeuropejskiego oddziału Huawei zdradził, że Huawei Mate X trafi najpóźniej we wrześniu. Ten miesiąc jest najbardziej prawdopodobnym terminem, jednak niewykluczone jest, że telefon pojawi się w pierwszych sklepach jeszcze wcześniej, choć to będzie już zależało od bieżących decyzji Huawei.
Przy okazji pan Pang potwierdził, że Huawei Mate X ma pracować pod kontrolą systemu operacyjnego Android, wbrew ostatnim problemom z Amerykanami. Najwidoczniej Mate X zdobył stosowne certyfikaty już wcześniej albo producent wyrobi się z formalnościami do 19 sierpnia, kiedy to odwieszony zostanie ban dla Huawei.
Jak widać Huawei nie zdecydował się na odważny krok i nie zastąpił Androida swoim własnym systemem operacyjnym. Najwidoczniej Chińczycy uważają, że ten innowacyjny sprzęt ma większe szanse na jakikolwiek sukces z powszechnie znanym systemem od Google, nawet jeśli jego przyszłość na smartfonach Huawei nie jest pewna.
Dlaczego Mate X został opóźniony?
Oficjalny powód opóźnienia Mate X nie jest znany, choć niektórzy przedstawiciele Huawei zaprzeczają, że miało to jakiś związek z banem ze strony USA.
Podobno producent zdecydował się na ten krok ze względu na… problemy Galaxy Fold. Chińczycy chcieli być pewni, że nie spotka ich nieprzyjemna niespodzianka, na którą nadziali się Koreańczycy, dlatego postanowili dokładnie sprawdzić i zabezpieczyć Mate X, zanim trafi on do klientów.
Dodatkowym czynnikiem okazał się zbyt wolny rozwój sieci 5G. Przypominam, że Mate X ma modem obsługujący tę technologię, który ma być jednym z jego głównych atutów i to właśnie w krajach z 5G ma być sprzedawany – to oznacza, że do Polski raczej nie trafi, chyba że producent da się nabrać na 5G Ready w Play 😉 W każdym razie Huawei po prostu czeka, aż sieć będzie komercyjnie dostępna na kolejnych rynkach.
Sam Vincent Pang dodał jeszcze, że mówienie o „opóźnieniu” w stosunku do Mate X jest pewną nieścisłością, gdyż smartfon miał być wprowadzony do sprzedaży „latem”, które formalnie kończy się przecież w drugiej połowie września.
Na sam koniec przypominam, że europejska cena Huawei Mate X to 2299 euro, czyli niecałe 10 tys. złotych.
Wszystko o Huawei Mate X:
Huawei Mate X oficjalnie. To najlepszy składany smartfon na rynku w kosmicznej cenie!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.