Samsung Galaxy A90 odkrywa przed nami kolejne tajemnice, które rokują więcej niż dobrze – z segmentu średniaków wyrwie go już nie tylko cena, ale także podzespoły oraz technologie, należące wprost do flagowych smartfonów. Samsung nie może zmarnować tej szansy.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy Samsung rozbudował portfolio serii Galaxy A na tyle, aby skupić się na poważniejszych odkryciach technologicznych, a nie tylko oferowaniu przystępnych cenowo telefonów z sensowną specyfikacją – co, miejmy nadzieję, koreański producent będzie kontynuował.
Koreańczycy chcą eksperymentować, dlatego na rynku pojawił się Galaxy A80 z obracanym aparatem i ceną stawiającą go w gronie flagowców. Podobnie może być z następnym smartfonem w kolejce, który bez wątpienia także nie będzie tani. Pora ponownie przyjrzeć się Galaxy A90.
Nadchodzący smartfon odsłonił już kilka sekretów, chociaż nie obyło się bez wpadek – przez pomyłkę uznano go za przedstawiciela nowej serii Galaxy R, która tak naprawdę była oznaczeniem wewnętrznym producenta. Nic się nie zmienia, a Samsung nie rozmnoży swoich linii niczym Xiaomi.
Snapdragon 855 na pokładzie
Do pewniejszych wieści należą niuanse specyfikacji Galaxy A90, którego napędzi ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 855. To świetna informacja, zważywszy na moc obliczeniową oraz kulturę pracy chipsetu Qualcomma. Obecność tej jednostki wyrywa Galaxy A90 z kręgu średniaków i wpisuje go w poczet „budżetowych flagowców”.
Źródła nie wspominają przy tym o wersji z Exynosem 9820, dlatego istnieje szansa, iż na wszystkich rynkach dostępna będzie wersja z jednym procesorem. To oznacza, że w Polsce nareszcie będziemy mieć szansę kupić smartfon Samsunga z chipsetem Snapdragon 855.
Aparat z optyczną stabilizacją!
Galaxy A90 nie będzie podzielony ze względu na procesory, ale na obsługiwane sieci – producent pracuje nad wersją 4G (SM-A905) oraz 5G (SM-A908). Ta pierwsza odsłoniła właśnie istotny szczegół na temat aparatu fotograficznego.
Według leakstera OnLeaks zaplecze fotograficzne modelu będzie złożone z trzech jednostek o następujących parametrach: matryca główna o rozdzielczości 48 MP, aparat wspierający 12 MP oraz dodatkowy 5 MP. Jednym z zastosowanych obiektywów może być oczko szerokokątne lub teleobiektyw.
Istotną nowością zestawu będzie technologia o nazwie Tilt OIS, o której nie wiemy zbyt wiele, natomiast możemy dzięki niej spodziewać się perfekcyjnej i optycznej stabilizacji nagrywanych ujęć oraz nieporuszonych zdjęć. Tej cechy nie posiadają wszystkie flagowce na rynku, ale otrzymała ją seria Galaxy S10.
Na sam koniec pozostawiłem informację o 6,7-calowym ekranie Super AMOLED z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Matrycę o tym samym rozmiarze otrzymał symetryczny i pozbawiony wcięcia Galaxy A80, więc i tym razem Samsung może zdecydować się na niecodzienne ułożenie aparatu – na przykład wewnątrz obracanego mechanizmu.
Polecamy:
Samsung to nie Xiaomi. Nowa seria nie powstanie, ale Galaxy A90 ma asa w rękawie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.