LG Q60 został wyposażony w zestaw trzech obiektywów. Aparat główny ma 16MP i charakteryzuje się jasnością o wartości f/2.0 i szybkim pomiarem ostrości. Do tego dochodzi sensor dodatkowy 2MP (obiektyw o przysłonie f/2,4). Jest jeszcze trzeci ultraszerokokątny 5 MP ze światłem f/2.2.
Zdjęcia z szerokim kątem
Fotografie wykonane za dnia, a zatem gdy światła jest najwięcej wyglądają dobrze – cechuje je odpowiednia ilość rejestrowanych szczegółów, ładnie odwzorowane kolory, jak również przyzwoity zakres tonalny. W większości przypadków są pozbawione szumów, aczkolwiek automat ma pewne problemy z doborem odpowiednich parametrów, gdyż sporadycznie możemy dostrzec problemy z ostrością. Bądź co bądź, w tej klasie nie mam większych zastrzeżeń do aparatu. Decydując się na fotografowanie w gorszych warunkach oświetleniowych sytuacja jest inna, aczkolwiek jeśli nie robicie fotek w egipskich ciemnościach, to jest całkiem znośnie.
W pierwszych wrażeniach trochę za ostro podszedłem do szerokokątnego obiektywu. Bez dwóch zdań to bardzo miły dodatek, pomimo swoich niedociągnięć i nadal w tej klasie cenowej brakuje takich rozwiązań. Faktem jest jednak, że brzegi fotografii są zaokrąglone, a sama rozdzielczość mogłaby być nieco większa. Na zdjęcia patrzy się jednak całkiem przyjemnie.
v–>–> Zobacz zdjęcia w pełnej rozdzielczości
Filmy nagramy w maksymalnej rozdzielczości Full HD (1080p), przy 30 klatkach na sekundę. Trzymają ten sam poziom, co fotografie. Martwi natomiast nierówno pracujący autofocus, który ostrzy w kratkę pierwszy plan. Oczywiście nagrywać możemy także ultraszerokokątnym aparatem.
Dedykowana aplikacja aparatu jest wyposażona we wszystkie funkcje, aczkolwiek nie jest ona tak intuicyjna, jak u konkurencji. Strasznie irytowało mnie przełączanie się pomiędzy obiektywami, gdyż przełączniki nie są pod palcem, przez co nie można się szybko między nimi przełączać. Dobrze natomiast, że spustem migawki możemy sterować przybliżeniem cyfrowym. Na głównym ekranie mamy także szybki dostęp do trybu Ai, Q Lens, a także trybu portretowego.
Na froncie umieszczona została kamera 13MP. Do te3go dochodzi oprogramowanie upiększające twarz i doświetlenie poprzez błysk ekranu. Kamera do Selfie radzi sobie nieźle i jestem zadowolony z jej możliwości.
Za działanie w LG Q60 odpowiedzialne są całkiem przyzwoite podzespoły – MediaTek helio P22 w połączeniu z 3GB pamięci RAM. To zestaw, który radzi sobie nad wyraz dobrze. Smartfon po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą Androida Pie z interfejsem LG UX 7.
MediaTek helio P22 jest układem SoC złożonym z ośmiordzeniowego procesora ARM Cortex-A53, który charakteryzuje się maksymalną częstotliwością taktowania na poziomie 2.0 GHz. Za grafikę odpowiedzialny jest natomiast chip graficzny PowerVR GE8320 o maksymalnej częstotliwości taktowania dochodzącej do 650 MHz. Producent postawił na 12-nanometrowy proces litograficzny FinFET firmy TSMC.
Z LG Q60 nie ma większych problemów podczas codziennego użytkowania. W większości przypadków smartfon pracuje stabilnie i spowolnienia nie są mocno odczuwalne, choć nie oznacza, że nie występują. Zdarzają się nawet bowiem podczas poruszania się po interfejsie, ale docenić trzeba zarządzanie pamięcią RAM, które umożliwia przywracanie mniejszych aplikacji z pamięci podręcznej bez konieczności przeładowywania.
Dedykowany układ graficzny nie jest w stanie zaoferować bardzo płynnej rozgrywki w bardziej zaawansowanych graficznie tytułach .Jednak prostsze gry działają bez najmniejszego problemu.
Nie zmienia to jednak faktu, że LG Q60 pracuje wolniej, aniżeli konkurencyjny Sony Xperia L3, a także zdecydowanie lepiej wypada Redmi 7. Widać, że LG powinno nieco popracować jeszcze nad optymalizacją swojego oprogramowania – tym bardziej, że jak wspomniałem spowolnienia występują i to nawet przy wysuwaniu przełączników.
Dostarczony do testów LG Q60 pracował na oprogramowaniu LG UX 7, opartym na systemie Android 9 Pie. W oprogramowaniu LG warto zwrócić uwagę na rozszerzone funkcje zrzutów ekranu, dzięki którym możemy dodać choćby odręczną notatkę. Do wyboru mamy w sumie trzy tryby ekranu głównego – jeden bez szuflady aplikacji, drugi z dedykowaną szufladą i do tego dochodzi jeszcze tryb prosty. W tym ostatnim powiększeniu ulegają ikony na ekranie głównym, a także czcionka.
Warto chwilę poświęcić aplikacji narzędzia gier, która dedykowana jest miłośnikom mobilnej rozgrywki. Po jej uaktywnieniu oraz włączeniu dodatkowych ustawień możliwa jest zmiana rozdzielczości gry i ilości wyświetlanych klatek na sekundę. Do tego jest jeszcze opcja pauzy, która zmniejsza jasność i wydajność w grach, kiedy gra pozostaje uruchomiona przez 5 minut i nie wykonujemy żadnej akcji.
Jest także Smart Doctor, czyli oprogramowanie zawierające zestaw narzędzi maksymalizujących wydajność urządzenia. Z poziomu programu możemy zamykać otwarte procesy, a także usuwać zbędne pliki i przeprowadzać diagnostykę. Całość została przedstawiona w przystępnej formie.
Ciekawą funkcją jest Eco Playback, która pozwala na odtwarzanie YouTube’a przy mocno przyciemnionym ekranie z ograniczonym dotykiem, więc telefon można spokojnie włożyć do kieszeni i słuchać muzyki.
Na wyposażeniu modelu Q60 znajdziemy dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi (802.11 a/b/g/n/ac). Do tego dochodzi system nawigacji satelitarnej GLONASS, modem LTE, podwójny tradycyjny slot kart nanoSIM, a także Bluetooth 5.0 z A2DP. Zaplecze komunikacyjne obejmuje także NFC i port microUSB 22.0.
Nie mam zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych i ich jakości. Urządzenie nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos. Standardowo testowałem na kartach sieci Orange i Plus.
Pamięć wbudowana wynosi 64 GB, ale po odjęciu plików systemowych ta wartość maleje do 49.67 GB. Jeśli zabraknie Wam pamięci, to zawsze możecie skorzystać z czytnika microSD obsługującego karty o pojemności do 1TB.
Głośnik multimedialny jest jeden – standard w przypadku LG. Jakość emitowanego dźwięku nie rzuca na kolana – jest raczej poprawna, aczkolwiek nie będziecie chcieli przy nim imprezować, bo najzwyczajniej w świecie jest za cichy do takich akcji. Spisuje się jednak bardzo dobrze do sygnalizowania zdarzeń.
Po podłączeniu zestawu słuchawkowego możemy aktywować system dźwięku DTS: X 3D Surround Sound z dźwiękiem przestrzennym 7.1. Jakość emitowanego dźwięku znacząco się poprawia, choć i bez tego typu jest na dobrym poziomie.
Bez dwóch zdań czytnik linii papilarnych jest jednym z najgorszych z jakim miałem do czynienia od wielu miesięcy. Przede wszystkim nie jest aktywny, ale co jeszcze gorsze nie reaguje na przytknięcie palca. Czasami potrzeba kilku prób, aby odblokować smartfon.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…