Globalna premiera flagowego Honor 20 Pro może czaić się tuż za rogiem, albowiem chiński smartfon został certyfikowany przez Sklep Play. To kolejny zwiastun wiosny w konflikcie Huawei z USA, którego przypadkową ofiarą została marka Honor. Kupicie jej nowego flagowca?
Premiera serii Honor 20 zbiegła się z punktem kulminacyjnym wojny pomiędzy Huawei i USA, która nie została jeszcze rozwikłana. Zwiastunem odwilży w stosunkach pomiędzy stronami może być certyfikacja Honora 20 Pro przez Sklep Play, co jest przedsionkiem do rychłego wejścia do globalnej sprzedaży.
Honor 20 Pro należy wprawdzie tylko pośrednio do Huawei, ale na jego sytuację wpływają wszystkie wydarzenia związane z firmą-matką. To właśnie dlatego debiut flagowca został opóźniony o ponad miesiąc i jeszcze nie został oficjalnie zapowiedziany.
Rynkowy debiut już blisko
Z wielu źródeł wiemy jednak, iż na jego pokładzie znalazł się system Android 9 Pie, a w przyszłości flagowiec będzie mógł liczyć na aktualizację do Androida Q – o ile konflikt Donalda Trumpa z Huawei nie przybierze na sile i nie zablokuje chińskich smartfonów całkowicie.
Honor 20 Pro jest obecnie dostępny w Wielkiej Brytanii, ale już niedługo może trafić także do polskiego obiegu – spodziewana cena dla tego modelu ukształtowała się na poziomie 2699 złotych za mocną wersję 8/256 GB. Dla przypomnienia w polskich sklepach od dzisiaj możecie kupić tańszego Honora 20 za 1999 złotych.
Co potrafi Honor 20 Pro?
Flagowiec prezentuje się jako jeden z najmocniejszych smartfonów Honora w historii, a w jego specyfikacji znajdziemy przede wszystkim topowego Kirina 980, który pełni rolę jednostki centralnej całego układu. Wykonany w procesie 7 nm chipset jest wspierany przez solidną dawkę 8 GB RAM.
Na pokładzie nie zabrakło także pojemnego akumulatora 4000 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 22,5 W. Producent nie pokusił się przy tym o udostępnienie ładowania indukcyjnego, a także zapomniał o złączu słuchawkowym, dlatego audiofilom pozostaje korzystanie ze słuchawek na USB-C lub stosowanie przejściówek.
Głównym smaczkiem Honora 20 Pro są cztery aparaty fotograficzne, które czynią smartfon najbardziej zaawansowanym fototelefonem w krótkiej historii chińskiej marki. Oto parametry poszczególnych jednostek:
- aparat główny 48 MP, matryca Sony IMX586, światło f/1,4, laserowy autofocus,
- ultraszerokokątny obiektyw 16 MP o polu widzenia 117 stopni (światło f/2,2) z funkcją poprawy dystorsji,
- teleobiektyw 8 MP ze światłem f/2,4, pozwalający na trzykrotne przybliżenie optyczne, pięciokrotne hybrydowe i trzydziestokrotne cyfrowe,
- kamerka 2 MP (f/2,4) z optyczną stabilizacją obrazu do zdjęć makro z odległości nawet 4 cm.
Szczególnie dobrze rokuje obiektyw głównego aparatu, który dzięki zastosowanej przysłonie jest najjaśniejszy na rynku. Przyda się on przede wszystkim do zdjęć w późnych porach dnia, w czym dodatkowo wspomoże go tryb nocny Super Night mode. Jako wisienkę na torcie wypada podkreślić optyczną stabilizację obrazu (OIS).
Wszystko o Honor 20 Pro:
Honor 20 i 20 Pro oficjalnie. Wbrew przeciwnościom losu, Honor pokazał dwa fajne flagowce
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.