Po mikrofonie gardłowym, wciąż pozostajemy przy tematyce militarnej. Przeglądając meandry internetu natrafiłem na ciekawą informację. Otóż okazuje się, że czeczeńscy bojownicy kryjący się w lasach przed rosyjską armią, korzystali z komórek. Żeby jednak było to możliwe, wykazali się nie lada pomysłowością!
Oczywiście w lasach nie mieli dostępu do elektryczności, więc stworzyli taką oto ładowarkę do telefonów komórkowych. Końcówka wygląda na Nokię, co zapewne nie dziwi. Nie ulega wątpliwości, że ów „gadżet” (jakże odmiennego znaczenia nabiera to słowo w tym kontekście…) był używany. A i nie powstydziłby się go z pewnością sam John Rambo…
źródło: englishrussia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.