Oficjalnie Google nie chwali się – póki co – żadnymi informacjami o nowościach w Asystencie Google. Wciąż pozostają jednak niezawodni beta-testerzy, którzy szybko wychwytują nowości. Tym razem dowiadujemy się co nieco o ciekawych nowościach w Google Asystencie.
Nowości, czyli coś co użytkownicy kochają najbardziej
Co najbardziej cieszy użytkowników? Nowości! Zwłaszcza te które dostajemy za darmo i nie wiążą się z koniecznością wydania kolejnej sumy pieniędzy na nowszy sprzęt.
W aplikacji Google (w wersji beta 10.20), dzięki szczegółowej analizie kodów przez testerów dowiadujemy się o kilku ciekawych funkcjach, które już wkrótce mogą zawitać w Google Asystencie.
Jedną z nowości ma być specjalny, dedykowany przycisk, który byłby wyświetlany na ekranie „Always On Display”. Dzięki temu będziemy mogli skorzystać z asystenta bez konieczności odblokowywania urządzenia. Oczywiste staje się więc, że chodzi o wywołanie funkcji, z których korzystamy bardzo często.
Google puści muzykę do snu i poda informacje o pogodzie
Tak, gdy będziecie leżeć w łóżkach, przerzucając się z boku na bok, będziecie mogli poprosić asystenta o puszczenie muzyki, dzięki której szybciej zaśniemy. Brzmi fajnie? To pomyślcie teraz sobie, że budzicie się rano i planujecie w co się ubrać do pracy, szkoły, na zajęcia czy też w dowolne miejsce. Wywołujecie asystenta z poziomu ekranu Always On i pytacie o pogodę – a on podaje Wam wszystkie najważniejsze informacje na jej temat. Teoretycznie teraz też to możecie zrobić, ale konieczne jest odblokowanie urządzenia.
Funkcja będzie najprawdopodobniej nazywana „trybem otoczenia”. Z jednego z kodów możemy wyczytać opis: „Zrób więcej, gdy urządzenie jest zablokowane i ładuje się w trybie Ambient”.
Jakiś czas temu Google zmniejszyło ilość udogodnień, które mogliśmy wywołać, gdy nasze urządzenie było zablokowane. Wszystko to było spowodowane możliwością użycia telefonu bez wiedzy właściciela, za pomocą bardzo podobnego głosu lub też nagrania jego głosu.
Jeden z kolejnych ciągów kodu wykrytych w wersji rozwojowej aplikacji nadaje temu nazwę: „Czytanie głosowe służy do wysyłania wiadomości i uzyskiwania dostępu do poczty e-mail, kalendarza, kontaktów i innych elementów, gdy urządzenie jest zablokowane”. Wszystko co jest dla nas bardziej osobiste i dotyczy wrażliwych danych, czyli np. otwieranie aplikacji, będzie wymagało czegoś więcej niż tylko dopasowania głosowego. Zapobiegnie to na przykład temu, by ktoś używał nagrania naszego głosu do otwierania używanej aplikacji bankowej.
Sprecyzujemy tematy do rozmów z Asystentem!
Kolejny z nowych tekstów asystenta to: „Cześć, jestem twoim Asystentem Google, tutaj, aby ci pomóc przez cały dzień! Mogę być bardziej pomocny, im lepiej cię znam”
Możemy domyślać się, że chodzi tutaj o wprowadzenie funkcji, dzięki których asystent pozna tematy, które interesują nas najbardziej. Być może po wywołaniu pewnej komendy dowiemy się wszystkiego czego pragniemy, bez konieczności wielokrotnego powtarzania wielu komend – brzmi świetnie!
Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że funkcja Google Routines także dozna sporej aktualizacji. Dzięki niej, po wywołaniu jednej z komend, takich jak „Dzień dobry / Czas spać / Wychodzę z domu / Jestem w domu / Dojazd do pracy / Dojazd do domu”, asystent wykona za nas szereg czynności. Zgasi światło, wyłączy prąd w gniazdkach, zmniejszy temperaturę centralnego ogrzewania, czy też puści muzykę, poda nam aktualną pogodę i wiele, wiele innych…
Jak widać możliwości rozwoju są ogromne, a asystent Google ma szansę stać się prawdziwym asystentem z krwi i kości! Oczywiście żadnej z tych funkcji nie można traktować jako pewnik, gdyż jak wiadomo sam sens aplikacji beta to jest między innymi testowanie niektórych rozwiązań, ale pozostaje nam mieć nadzieję, że prędzej czy później pojawią się one u nas na smartfonach!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.