Samsung Galaxy Note 10 otrzyma ładowanie bezprzewodowe o mocy 20W. To nareszcie sposób na dogonienie konkurencji i możliwość szybkiego naładowania smartfona nie tylko po kablu. Czy to jednak wystarczy, by usprawiedliwić kosmiczną cenę urządzenia?
Samsung Galaxy Note 10 zadebiutuje już za miesiąc, więc karuzela z przeciekami kręci się coraz szybciej. Znamy już wygląd urządzenia, wiemy sporo o jego specyfikacji i pojemności baterii, czy o aparatach. Czas na coś nowego.
O ile smartfony koreańskiego producenta to świetne urządzenia, to pod względem możliwości szybkiego uzupełnienia ubytku energii w ostatnich latach zostali daleko za konkurencją. Na szczęście Samsung Galaxy Note 10 to naprawi, bo oprócz ładowania po kablu o mocy 25W (choć według niektórych będzie to znacznie szybsze 45W) zaoferuje możliwość bezprzewodowego naładowania z mocą 20W. To spora zmiana, bo dotychczas Koreańczycy nie przekroczyli 15W.
Wiadomość została potwierdzona przez Rolanda Quandta, możemy więc uznać ją za bardzo wiarygodną. Przeciek wskazuje również na bezprzewodowe ładowanie zwrotne o mocy 20W, ale to nie jest do końca pewne. Dobrze jednak, że nowego flagowca naładujemy nareszcie z przyzwoitą prędkością.
Nie będę wchodził w szczegóły techniczne – te są oczywiste i pisaliśmy o nich już wielokrotnie. Nowością w smartfonach koreańskiego producenta, która trafi do Note’a 10 będzie za to centralnie umieszczona dziurka w ekranie. Mam w stosunku do niej bardzo mieszane uczucia – dla mnie to tylko wariacja na temat notcha w kształcie kropli wody i wcale nie wygląda od niego lepiej.
https://www.gsmmaniak.pl/1023118/samsung-galaxy-note-10-oficjalna-data-premiery/
Premiera Samsunga Galaxy Note 10 odbędzie się 7 sierpnia w Nowym Yorku, co zostało oficjalnie ogłoszone przez samego producenta. Mnie ciekawi inny aspekt – cena. Galaxy Note 9 był drogim smartfonem i nie da się z tym dyskutować. O ile mniejsza wersja może być jeszcze w miarę przystępna cenowo (jak na standardy Samsunga), tak ciężko nie odnieść wrażenia, że Galaxy Note 10+ może spokojnie dobić do 5000 złotych. Taka kwota może być ciężka do przełknięcia nawet dla najbardziej zagorzałych fanów linii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…
Zatrzęsienie premier w ostatnich dniach jest zwyczajnie spore. Tym razem oficjalnie to realme GT7 został…
Motorola Edge 60 Pro nie ma już dla nas tajemnic przed premierą. Przyszła królowa polskich…
Naprawdę świetny, dobrze oceniany FPS jest teraz do zgarnięcia taniej na Steam za sprawą potężnej…
Dawno nie poczułeś magii po odpakowaniu telefonu? Redmi Turbo 4 Pro Harry Potter Edition Ci…