O smartfonach Honor 9X i Honor 9X Pro wiemy już w zasadzie wszystko. Znamy wygląd, specyfikację, pojemność baterii i zaplecze fotograficzne ciekawych średniaków z dużymi ekranami. Czym wyróżniają się na tle konkurencji?
Czas na podsumowanie wszystkich informacji o nadchodzących średniakach Honor 9X i Honor 9X Pro. Dzisiaj uzyskaliśmy potwierdzenie wszystkich dotychczasowych przecieków i możemy stwierdzić jedno – to będą bardzo przemyślane i interesujące smartfony. Co trzeba o nich wiedzieć?
Zacznijmy od słabszego modelu, choć różnice między nimi są dosyć subtelne. Honor 9X zostanie wyposażony w wielki ekran o przekątnej 6.59 cala i proporcjach 19.5:9. Obraz będzie prezentowany w rozdzielczości FullHD+. Rozczarowaniem może być brak matrycy OLED, ale rozumiem, że pomoże to w obniżeniu ceny smartfona. W kwestii designu smartfon ma być modnym ostatnio połączeniem braku wcięcia i wysuwanego aparatu do selfie. Ekran ma wypełniać niemal 85 procent frontu – świetny wynik z tej półce cenowej.
O wydajność nie musimy się martwić. Sercem urządzenia będzie Kirin 810, czyli najmocniejszy układ Huawei dla średniopółkowych modeli. Nie mamy pewności co do ilości pamięci RAM, ale można stawiać na dwie wersje: 4 lub 6 GB.
Do Honora 9X trafi potrójny aparat fotograficzny. Główny obiektyw skrywa matrycę o rozdzielczości 24 MP, drugi aparat o rozdzielczości 8 MP (możemy mieć nadzieję, że to szeroki kąt), oraz dwumegapikselowy aparat do zbierania informacji o głębi. Na froncie znajdzie się natomiast moduł do selfie o rozdzielczości 20 megapikseli.
Na koniec pozostaje bateria, którą znowu należy zapisać po stronie zalet urządzenia. Będzie mieć pojemność 4000 mAh, a do jej naładowania posłuży ładowarka o mocy 10W. Nawet przy tak dużym ekranie wystarczy to na cały dzień intensywnego użytkowania.
Czy zatem Honor 9X ma jakieś wady? Póki co widzę tylko jedną, a jest nią wielkość. 163 mm długości i 77 mm szerokości to bardzo dużo i prawie nikt nie będzie w stanie korzystać z urządzenia jedną ręką.
Honor 9X Pro pod wieloma względami to dokładnie ten sam smartfon, co podstawowy wariant. Dokładnie taki sam będzie design, wielkość i rozdzielczość ekranu, bateria (choć ładowanie będzie szybsze – 22.5W) czy procesor. Zmian oczekujemy w ilości pamięci operacyjnej, a do sprzedaży powinny trafić wersje z 6 lub 8 GB RAM.
Powodem, żeby dopłacić do wariantu Pro, może być znacznie lepszy aparat fotograficzny. Choć będzie to dokładnie ten sam układ obiektywów (8MP i 2MP), to główna matryca zostanie zamieniona na Sony IMX 586 o rozdzielczości 48 MP. To świetnie znany sensor, który w zależności od oprogramowania może robić przeciętne lub świetne zdjęcia.
Znając poprzednią politykę Huawei i Honora w Polsce, model 9X Pro nie trafi do naszych sklepów. Czy jest czego żałować? Pewnie tak, bo przy tych samych gabarytach oferuje znacznie lepszą wielozadaniowość, szybkość ładowania i aparat. Idealną sytuacją byłoby pominięcie tańszego wariantu i wprowadzenie do Polski tylko wersji Pro.
https://www.gsmmaniak.pl/1023230/honor-9x-specyfikacja-data-premiery/
Ile taki smartfon mógłby kosztować? Biorąc pod uwagę, że pod wieloma względami to słabsza wersja Huawei Nova 5, to cena nie powinna przekroczyć równowartości 1300 złotych za wersję Pro. Jeśli w sklepie przyszłoby mi za niego zapłacić na przykład 1499 złotych, to zdecydowanie byłbym skłonny go polecić. Wszystko stanie się jasne w dniu premiery, czyli 23 lipca.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…