Dane są dziś cenniejsze niż ropa naftowa! To jedno z pierwszych zdań zwiastuna dokumentu „Hakowanie świata”, który zadebiutuje na platformie Netflix już 24 lipca. W materiale zostaną poruszone kwestie takie jak handel danymi, manipulacja w mediach społecznościowych oraz Brexit.
Tak, wiem, że gsmManiak nie jest najodpowiedniejszym miejscem na zapowiedzi filmowe, ale wybaczcie, w tym konkretnym przypadku zrobię wyjątek. „Hakowanie świata”, czyli dokument od Netflixa porusza bowiem niezwykle ważną dla wszystkich użytkowników mediów społecznościowych kwestię związaną z danymi. Produkcja skupia się na historii afery Facebooka i Cambridge Analytica, a także motywach wyborów prezydenckich w USA oraz Brexicie.
„Hakowanie świata” — już 24 lipca
Chyba każdy z nas pamięta skandal dotyczący Facebooka i Cambridge Analtica. To właśnie dzięki aferze opinia publiczna dowiedziała się o procederze nielegalnego handlu danymi użytkowników niebieskiego serwisu społecznościowego.
Dzięki śledztwom przeprowadzonym przez dziennikarzy ujawnione zostały również manipulacje informacyjne, które były tworzone w oparciu o dane userów. Właśnie rozwinięcia wspomnianych kwestii znalazły się w dokumencie „Hakowanie świata”.
Materiał, za który odpowiadają Karim Amer i Jehane Noujaim to pozycja obowiązkowa dla każdego użytkownika Facebooka, który chciałby wiedzieć, jak „wycieki” danych mogą wpływać na ważne dla świata kwestie takie jak Brexit czy wybory prezydenckie w USA z 2016 roku.
Czy zapoznanie się z tytułowym materiałem spowoduje, że zaczniemy korzystać z mediów społecznościowych w sposób odpowiedzialny i w możliwie skutecznie zabezpieczymy się przed podobnymi do poruszonych w dokumencie zagrożeniami?
Chciałbym, naprawdę chciałbym odpowiedzieć twierdząco. Nie mogę tego jednak zrobić. Nawet usunięcie profili w najpopularnieszych sieciach społecznościowych nie czyni nas w stu procentach bezpiecznymi. Giganci, z Facebookiem na czele pozyskają nasze dane w inny sposób, choćby dzięki banerom i wtyczkom umieszczanym na przeróżnych stronach internetowych.
Miliony haseł użytkowników w pliku tekstowym bez ochrony? Oto standardy bezpieczeństwa Facebooka
Reasumując — poświęćcie chwilę, aby zapoznać się z dokumentem „Hakowanie świata”. Mimo że raczej nie zmieni to waszego życia w odczuwalny sposób, wiedza zaprezentowana w filmie ma szansę uczynić działania Facebooka nieco bardziej transparentnymi dla przeciętnego użytkownika.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.