Nubia Red Magic 3 jest obecnie najwydajniejszym smartfonem dla graczy w ofercie chińskiej marki, a do tego jeszcze jednym z najbardziej innowacyjnych, mając na uwadze hybrydowy system chłodzenia cieczą i powietrzem. Smartfon ten już niebawem stanie się jeszcze bardziej łakomym kąskiem, dzięki wykorzystaniu najnowszego układu SoC firmy Qualcomm.
Jak dobrze wiecie, Qualcomm zaprezentował układ SoC Snapdragon 855 Plus, a zatem udoskonaloną wersję Snapdragona 855. W najnowszym SoC zdecydowano się poprawić między innymi wydajność graficzną. Nie da się ukryć, że to zatem jeszcze bardziej atrakcyjny układ dla gamingowych smartfonów, dlatego też kilku chińskich producentów zasugerowało zapowiedzią nowych telefonów, które będą zasilane przez tenże SoC. Jednym z takich producentów jest Nubia, która potwierdziła, że pojawi się specjalna edycja Red Magic 3.
Niestety na ten moment nie jest jeszcze jasne, czy Nubia zdecyduje się wprowadzić jeszcze jeden wariant właśnie z najnowszym SoC od Qualcomma, czy też może wymieni SoC we wszystkich istniejących już wariantach. Wymieni oczywiście na linii produkcyjnej.
Oto genialny smartfon dla graczy z aktywnym chłodzeniem i wideo 8K
Nubia Red Magic 3 wyposażona została w wentylator chłodzący podzespoły. Bezpośrednio pod kamerą z tyłu znajdują się odpowiednie otwory wentylacyjne, z samym wentylatorem umieszczonym na prawej krawędzi obudowy nad przyciskiem dedykowanym głośności. Stamtąd powinien rozpraszać ciepło generowane przez GPU i CPU, w razie potrzeby, poprzez zasysanie powietrza przez szczeliny pod kamerą i nad rurami cieplnymi i żebrami chłodzącymi biegnącymi do wentylatora. Mamy zatem hybrydowy system chłodzenia cieczą i powietrzem. Czegoś takiego jeszcze w smartfonie nie było, a zatem Nubia przeciera szlaki w nowym trendzie.
Według producenta nowy system chłodzenia poprawia odprowadzanie ciepła o 500%, względem poprzednich technologi stosowanych w smartfonach dla graczy, dzieki czemu ICE 2.0 obniża temperaturę o 16 stopni Celsjusza.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.