Do sieci trafiły zdjęcia, które według producenta zostały wykonane przy pomocy Honora 9X Pro. Jeśli to faktycznie prawda, to mamy nowego króla fotografii w średniej półce.
Do oficjalnej premiery Honora 9X i Honora 9X Pro pozostało już tylko kilka dni. Dzisiaj producent pochwalił się zdjęciami, które podobno zostały wykonane przy pomocy mocniejszego z tych smartfonów. Jeśli to rzeczywiście prawda, to szykuje nam się bardzo mocny pretendent do tytułu najlepszego fotosmartfona w średniej półce cenowej.
Zacznę od tego, że Huawei bez zbędnych ogródek potwierdziło ostatecznie datę premiery Honora 9X i Honora 9X Pro. Producent musi mocno wierzyć w możliwości fotograficzne swoich średniaków – zarówno na grafikach promocyjnych, jak i na zdjęciach rzekomo wykonanymi tymi modelami to aparat jest przedstawiony jako główna zaleta.
Szczególne wrażenie robią sample. Umówmy się – zaufanie do Huawei pod względem wiarygodności takich zdjęć musi być ograniczone, bo w przeszłości zdarzały się już sytuacje, w których producent publikował zdjęcia rzekomo wykonane smartfonami, a tak naprawdę fotografie powstawały przy pomocy profesjonalnej lustrzanki.
Dając jednak producentowi kredyt zaufania, moglibyśmy powiedzieć, że jest genialnie. Nawet jeśli zrobiono je przy pomocy statywu i trybu nocnego lub profesjonalnego, a następnie poddano postprodukcji, to wyniki są świetne.
Jaki zestaw aparatów miałby oferować takie możliwości? Według poprzednich informacji Honor 9X Pro będzie wyposażony w trzy obiektywy: 48 MP (najprawdopodobniej Sony IMX 586), szeroki kąt o rozdzielczości 8 MP oraz dodatkowy obiektyw z matrycą 2 MP, najpewniej odpowiadający za pomiar głębi.
Wszystko stanie się jasne już 23 lipca, kiedy oba modele zostaną oficjalnie zaprezentowane. Nawet jednak teraz nie stanowią one dla nas żadnej tajemnicy, gdyż przez ostatnie miesiące strumień informacji o nich nie przestawał płynąć. Moim zdaniem to najciekawsze średniaki, jakie zobaczymy aż do premiery Huawei Mate 30 Lite, czyli do jesieni.
Nie będę się tutaj ponownie rozwodził na szczegółami specyfikacji – te znajdziesz w poniższym wpisie. Zamiast tego wolałbym się zastanowić, czy w takim razie Honor 9X i 9X Pro to smartfony dla każdego? Na pewno nie – ekran o przekątnej aż 6.59 cala nie każdemu pozwoli na wygodną obsługę przy pomocy nawet obu dłoni i należy o tym pamiętać. Poza tym jednak jest świetnie. Wielka bateria, (najwyraźniej) bardzo dobry aparat i świetna wydajność to bardzo dobre argumenty za tym, by rozważyć jego zakup.
https://www.gsmmaniak.pl/1026282/honor-9x-9x-pro-pelna-specyfikacja/
Pozostaje tylko jedno pytanie – który wariant trafi do Polski? Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że będzie to mocniejszy Honor 9X Pro. Różnicę między podstawowym modelem znajdziemy w aparacie, który niestety zostanie pozbawiony szerokiego kąta. Byłoby bardzo szkoda, gdyby polscy użytkownicy dostali okrojoną wersję.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…
Casio AEQ120W to prawie G-Shock. Poza bardzo zbliżoną obudową ma baterię na 10 lat i…