Google Pixel 3a wypadł świetnie w testach DxOMark i spokojnie możemy stwierdzić, że to najlepszy fotosmartfon wśród średniaków. Należy się jednak zastanowić, czy w polskiej cenie jest w stanie konkurować z flagowcami?
Tego, że Google Pixel 3a ma świetny aparat w swojej (niekoniecznie polskiej) cenie, spodziewaliśmy się od dawna. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, co o jego możliwościach sądzi znany serwis DxOMark. Co tu dużo mówić – można myśleć o nokaucie.
100 punktów to magiczna granica, która obecnie oddziela dobre fotosmartfony od świetnych. Powyżej znajdują się modele, które są w stanie olśnić w zasadzie każdego. Żeby nie być gołosłownym – Pixel 3a otrzymał notę tylko nieco niższą niż Huawei P20, Google Pixel 3 czy iPhone Xr, czyli bardzo przyjemne smartfony do fotografii. Słabiej wypada pod kątem wideo, otrzymując 95 punktów, ale za to zdjęcia oceniono na 103 punkty. Gdzie są plusy i minusy?
Pochwalono bardzo naturalną ekspozycję w niemal każdych warunkach oświetleniowych. Kolory zawsze wyglądają odpowiednio i porównano je do znacznie droższego Pixel’a 3. DxOMark bardzo pozytywnie wypowiedział się o trzymaniu szumów pod kontrolą i szczegółowości zdjęć. Niedociągnięć doszukano się w trybie portretowym, gdzie Pixel 3a radzi sobie drożej od flagowca Google, ale za to świetnie wypadł autofokus.
Zacznę dość nietypowo, bo od największej wady. Jak już wspomniałem, jest nią polska cena smartfona, bo średniak został wyceniony jak flagowiec z prawdziwego zdarzenia. Mniejszy Pixel 3a to wydatek rzędu 2699 złotych, a za wariant Pixel 3a XL zapłacisz aż 3299 złotych. To bardzo duże kwoty, ale czy coś je usprawiedliwia?
https://www.gsmmaniak.pl/1000558/google-pixel-3a-i-3a-xl-oficjalnie/
Może zabrzmię jak szaleniec, ale jestem w stanie znaleźć kilka powodów. Pierwszy jest oczywisty i jest nim aparat. Pixel 3a (według DxOMark) robi lepsze zdjęcia od takich smartfonów jak: OnePlus 6T, Samsung Galaxy S9 Plus, iPhone X czy LG G8 ThinQ, a wszystkie w momencie premiery kosztowały podobne lub większe pieniądze. Ma też świetną baterię i jest wykonany z tworzywa sztucznego, co dla mnie akurat jest zaletą. Moim zdaniem warto go kupić – ale korzystając z zachodnich sklepów, gdzie spokojnie znajdziesz go za mniej niż 2000 złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…