Rynek średniaków już niedługo przywita kolejnego członka rodziny, ponieważ na horyzoncie widnieje premiera Huawei Mate 30 Lite. Najnowszy smartfon z Chin wygląda bardzo obiecująco i ma otrzymać sensowną specyfikację, dlatego wróżę mu spory sukces w sprzedaży.
Huawei bryluje głównie w segmencie flagowców, gdzie liczą się przede wszystkim możliwości aparatów fotograficznych. Należy jednak zauważyć, iż coraz mocniejsze jednostki chińskiej firmy pojawiają się na rynku średniej klasy, dlatego oszczędni maniacy powinni skierować tam swoje oczy.
Na niedalekim horyzoncie błyszczy premiera Huawei Mate 30 Lite, czyli pierwszego i zarazem najtańszego modelu z nadchodzącej serii z trzydziestką na końcu. Pokaz dwóch głównych przedstawicieli linii nastąpi prawdopodobnie w październiku, ale model Lite powinien pojawić się w sprzedaży znacznie wcześniej.
Huawei Mate 30 Lite odsłania wygląd
Telefon jest już praktycznie ukończony, na co wskazują ujawnione zdjęcia jego konstrukcji. Są one zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami i rysunkami, a także odpowiadają nazewnictwu – u naszych chińskich przyjaciół Mate 30 Lite ma nazywać się Huawei Nova 5i Pro.
Na froncie modelu zagości 6,26-calowy ekran IPS z dziurką i rozdzielczością na poziomie Full HD+. Huawei zdecydowało się przejść o krok dalej, pozbywając się wcięcia na rzecz okrągłego otworu. Wewnątrz niego należy wypatrywać kamerki do selfie o rozdzielczości aż 32 MP z funkcją rozpoznawania twarzy.
Warto zaznaczyć, że ramki wokół matrycy dotykowej są szczupłe, ale mogło być lepiej, dlatego zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu tylna część obudowy – tam znajdzie się poczwórny aparat umieszczony w kwadratowej ramce, czyli elemencie, którego jestem wielkim fanem. Nieco poniżej twórcy umieścili czytnik biometryczny.
Według źródeł zaplecze fotograficzne zostanie złożone z jednostki głównej 48 MP, szerokokątnej 8 MP oraz dwóch oczek 2 MP do zbierania informacji o głębi i fotografii w skali makro. W poczet zalet należy zaliczyć wykorzystanie sensownego sensora Sony IMX586 i jasnej przysłony f/1.8.
Największym atutem Mate 30 Lite nie jest jednak aparat, a nowy procesor Kirin 810, czyli jednostka wykonana w topowym procesie litograficznym 7 nm. Osiągi zaprezentowanego SoC są imponujące i przewyższają w benchmarkach nawet Snapdragona 730, największego konkurenta produktu HiSilicon. Smartfon otrzyma do dyspozycji od 6 do 8 GB RAM.
W specyfikacji znajdzie się bateria o pojemności 4000 mAh, czyli kolejny mocny komponent i niezły atut sprzedażowy, gdyż bezpośredni poprzednik modelu dysponował ogniwem 3750 mAh. Akumulator uzupełnimy dzięki technologii szybkiego ładowania o mocy 20 W.
Rynkowa premiera Mate 30 Lite (Nova 5i Pro) ma nastąpić w niedalekiej przyszłości, a wkrótce potem będzie on dostępny w sprzedaży w trzech kolorach: Midnight Black, Emerald Green oraz Aurora.
Polecamy:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.