Na targach MWC 2012 w Barcelonie, Huawei zaprezentował smartfona, który ma szansę narobić nieco zamieszania na rynku GSM. Huawei Ascend D Quad to, jak nietrudno się domyślić, czterordzeniowiec określony przez twórców jako najszybszy smartfon na świecie. Premiera zapowiedziana na lipiec już niebawem, tymczasem jednak czas na małe podsumowanie tego co wiemy i tego co mówi się w sieci na temat nowego urządzenia, jak i jego krewniaka, w wersji XL.
Największym atutem sztandarowego modelu Huawei ma być autorski, czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz (1,5 GHz w Ascend D Quad XL). Producent zapewnia, że jest najbardziej wydajny układ i spokojnie może mierzyć się z najnowszą Tegrą od nVidii. Nieliczne znajdujące się w sieci benchmarki faktycznie stawiają najnowsze dziecko Huawei na wysokiej pozycji, choć ostateczny werdykt będzie można wydać dopiero po premierze.
Podobnie jak przez nas testowana Sony Xperia S, tak i Huawei Ascend D Quad wyposażony został w ekran o rozdzielczości 1280x720p. Jest on minimalnie większy (4,5 cala przy 4,3 w Xperii S), więc liczba pikseli przypadających na cal spadła, ale wynik wciąż jest zdumiewający i zapewnia modelowi miejsce w czołówce.
Człon XL w Huawei Ascend D Quad XL (o losie, jaka długa nazwa…) wbrew pozorom (tak było w przypadku HTC Sensation XL) nie oznacza większej przekątnej ekranu – jest on dokładnie taki sam. Czym więc różnią się oba warianty? XL stoi za nieco grubszą obudową (precyzyjniej mówiąc, 2 mm więcej). W jakim celu? Oryginalny Ascend D Quad będzie wyposażony w akumulator o pojemności zaledwie 1800 mAh. W dobie licznych obaw o prądożerność czterordzeniowych procesorów takich ruch nie wydaje się być zbyt rozsądny. A przynajmniej pozornie, gdyż właśnie XL ma stanowić rozwiązanie. Wszystko dzięki ogniwu 2500 mAh, które zasilać będzie (jak zdążyłem już wcześniej wspomnieć) nieco szybszy procesor. Obawiam się, że to zwyczajny skok na kasę i podstawowy Ascend Quad D będzie po prostu nieopłacalny. Co o tym sądzicie?
Oba smartfony zostaną wyposażone w aparat o rozdzielczości 8 Mpx, zdolny nagrywać sekwencje Full HD, któremu towarzyszyć będą dwie diody LED. Producent nie podaje zbyt wielu informacji na ten temat, więc póki co musimy wstrzymać się z oceną. Warto zaczekać chociażby po to, by zweryfikować czy „ultraszybki” procesor pozytywnie wpłynie na pracę aparatu/kamery o czym zapewniają twórcy. Oprócz głównego obiektywu, na pokładzie Huawei Ascend D Quad znajdziemy 1,3 Mpx kamerę do wideorozmów.
Do innych plusów urządzenia z pewnością należą dźwięk Dolby 5.1 Surround Sound i obsługa LTE (tego ostatniego ma zabraknąć w pomniejszych wariantach urządzenia, o których na razie wiadomo tyle co nic, więc czekamy).
Jak widzimy, chiński producent może w najbliższym czasie okazać się czarnym koniem w walce o dominację na rynku. No, dominacja to może za wiele powiedziane, bo dwa (de facto jeden) modele nie są w stanie tego zapewnić, ale wróżę Huawei sukces. O ile z początku społeczność maniaKów bardzo sceptycznie, wręcz z uśmiechem na ustach podchodziła do zapewnień twórców, teraz, gdy minęło już trochę czasu, a i zdążyły się pojawić pierwsze benchmarki, na twarzach widać już więcej zaciekawienia niż zwątpienia. I słusznie. Poczekajmy jednak z ostatecznym osądem do lipca – pokusiłbym się na stwierdzenie, że warto się wstrzymać z zakupem smartfonu jeśli ktoś takowy planuje. W najbliższym czasie pojawi się kilka interesujących pozycji i Ascend D Quad z pewnością można do nich zaliczyć.
Źródła: phonearena.com, techradar.com, t3.com
Opracowanie: gsmmaniak
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…