Sytuacja zmienia się dynamicznie. Okazuje się, że wszystkie przyszłoroczne iPhone’y otrzymają wsparcie dla technologii 5G. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, iż będą to jedynie dwa z trzech planowanych na 2020 rok modeli.
Od razu zaznaczę — nie jest to oficjalna informacja pochodząca od Apple, ale chyba nikt się takowej nie spodziewał? Firma nie zdradza szczegółów konstrukcyjnych tegorocznych urządzeń, a co dopiero mówić o modelach, które mają zostać zaprezentowane w kolejnych latach. Niemniej, wiarygodność źródła doniesienia pozwala sądzić, że scenariusz jest więcej niż prawdopodobny.
Wszystkie iPhone’y z 2020 z 5G!
Ming-Chi Kuo to analityk TF International Securities z szeroki kontaktami w azjatyckich łańcuchach dostaw Apple. Rzeczony jegomość wielokrotnie podawał do wiadomości cenne informacje, które z czasem znalazły potwierdzenie w rzeczywistych działaniach giganta z Cupertino. W zasadzie nie ma większych powodów, dla których nie moglibyśmy traktować ujawnianych przez Kuo danych, jako zwiastuna przyszłych wydarzeń, dlatego też potwierdzenie tytułowej informacji jest tak naprawdę kwestią czasu.
Przejdźmy do najważniejszego, czyli do iPhone’ów. W przyszłym roku zobaczymy najprawdopodobniej trzy modele — 5,4-calowy, 6,1-calowy oraz 6,7-calowy. Wszystkie otrzymają ekrany typu OLED, co były w zasadzie jasne od samego początku. Niemniej, mówiono o tym, że tylko dwa z trzech wspomnianych smartfonów będą mogły pochwalić się obecnością modemów 5G. Dziś, po doniesieniach Ming-Chi Kuo wiemy już, że wszystkie wymienione urządzenia wykażą zgodność z technologią 5G.
Z pewnością wpływ na taki stan rzeczy ma kwestia przejęcia działu mobilnych modemów Intela, o którym informowaliśmy was w miniony weekend. Dodatkowo, w przyszłym roku ceny smartfonów z Androidem z modułem 5G mogą spać do poziomu około 350 dolarów. Jak łatwo zgadnąć, Apple nie może pozwolić sobie na to, aby kilkukrotnie droższy sprzęt z logo nadgryzionego jabłka na obudowie nie otrzymał rzeczonego modułu.
Wiele osób już dziś narzeka na brak planów wprowadzenia modemu 5G w tegorocznych iPhone’ach, ale czy słusznie? W mojej ocenie — niekoniecznie. Na ten moment brak jest wystarczającej infrastruktury, bez której uzasadnia powolność działań Apple. Czekajmy więc na kolejny ruchy giganta.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.