Doszliśmy do momentu, w którym warto podsumować tegorocznego flagowca Koreańczyków. Jaki zatem jest LG G8S ThinQ? Czy warto go kupić?
Niewątpliwie LG G8S ThinQ jest smartfonem wyróżniającym się na tle konkurencji. Nie zawsze jednak jego inność jest zaletą. Weźmy choćby taki notch, który jest ogromny w porównaniu do dziurek w ekranie, czy też minimalistycznych wcięć. Te rozwiązania nie mają jednak tak bezpiecznego zabezpieczenia za pomocą skanu twarzy, gdyż na ich wyposażeniu zabrakło czujnika ToF. Jestem w stanie zaakceptować zatem taki notch i zapewne Wy też będziecie.
Nie mogę jednak zrozumieć, jak LG chciało zawojować rynek fotosmartfonów bez odpowiedniego trybu nocnego i tylko z bardzo dobrymi zdjęciami za dnia. To zestaw idealny dla kozackiego średniaka, ale przecież LG G8S ThinQ kosztuje ponad 3000 złotych i żaden z niego mid-range. Doceniam jednak bardzo mocno rozbudowaną aplikację aparatu, w której perełką jest profesjonalny tryb wideo z możliwością wyostrzenia tylko pierwszego planu.
Usprawiedliwienia nie znajduję dla czasu pracy smartfona na pojedynczym cyklu ładowania, który jest za krótki. Ponadto bardzo długi czas ładowania zmusza nas do pobytu w jednym miejscu przez nawet trzy godziny (pełne naładowanie). A samo podładowanie nie jest efektywne.
Dopracowania wymaga oczywiście hand ID i jemu towarzyszące funkcji. W moim przypadku to zdecydowanie zbędny bajer, którego mogłoby nie być i świat z pewnością z tego powodu by się nie zawalił. Jeśli jednak LG chciało w jakiś sposób być oryginalne, to powinno się do tego bardziej przyłożyć i sprawić aby hand ID było wygodniejsze w użytkowaniu.
W sumie jest jeszcze kilka mniejszych i większych niedociągnięć, ale o tych przeczytaliście już wcześniej i nie sensu ich powielać.
Pomimo tego, że LG G8S ThinQ będę wspominał dobrze, to jednak świadomość tego, że na rynku jest wiele lepszych i zarazem tańszych modeli nie pozwala mi zaprzyjaźnić się z nim na najbliższe kilkanaście miesięcy. Kilka alternatyw przygotował dla Was Konrad, a ja od siebie dorzucę niezwykle kompaktowego Samsunga Galaxy S10e, fotograficznego OPPO Reno 10x zoom i jeszcze multimedialnego Huawei P30. Te wszystkie propozycje są od testowanego LG lepszym wyborem, dopóki jego cena znacząco nie spadnie.
https://www.gsmmaniak.pl/1033270/jakiego-taniego-flagowca-kupic-w-2019-roku/
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…