OnePlus 7T Pro pozował na renderach, które pochodzą z najpewniejszego do tej pory źródła. Wydaje się więc niemal pewne, że nie doczekamy się żadnej radykalnej zmiany w designie smartfona. I w zasadzie po raz pierwszy jestem tym rozczarowany.
OnePlus 7T Pro to bez wątpienia smartfon, na którego czeka cała masa użytkowników. Poprzednik (jak to zwykle bywa w przypadku tego producenta) miał kilka wad (choć w tej cenie i tak można było je zaakceptować), a to właśnie 7T Pro może być ostatecznym powrotem „zabójcy flagowców”. Na jego temat wiemy już w zasadzie wszystko, a niedawno poznaliśmy szczegóły na temat jego wyglądu, które tym razem pochodzą od bardzo wiarygodnego źródła. Jak to się ma do podstawowego modelu?
Otóż dokładnie tak samo, jak OnePlus 7 Pro. Dla wielu może to być rozczarowaniem – zwłaszcza, że model podstawowy prawdopodobnie zostanie wyposażony w przemodelowany układ obiektywów na tylnym panelu. Ciężko jednak, żeby nadchodzącemu OnePlusowi odmówić urody, bo przecież to nadal jeden z najładniejszych smartfonów na rynku, którego minimalne ramki nadal robią piorunujące wrażenie.
Nieco ciekawiej prezentuje się odświeżona edycja specjalna, która jak zwykle powstała we współpracy z marką McLaren. Od „zwykłego” 7T Pro będzie różnić się „karbowaną” fakturą tylnego panelu, która w zamyśle ma przynosić skojarzenia z włóknem węgłowym. Spodziewam się też szybszego niż zwykle ładowania, ale póki co to jedynie spekulacje.
https://www.gsmmaniak.pl/1043150/oneplus-7t-pro-specyfikacja-wyglad/
Z drugiej strony, spójrzmy na OnePlusa 7T. Będzie miał ciekawie wyglądającą, okrągłą wysepkę aparatów. Ten aspekt może się podobać lub nie, ale na pewno jest powiewem świeżości w przypadku tego producenta. Ma, też notcha, ale w tym rozmiarze można go zaakceptować.
W poniższym wpisie Dawida możecie się zapoznać ze specyfikacją OnePlus 7T. Wersja Pro będzie dzieliła z nim lwią część podzespołów. Różnice (niczym diabeł) jak zwykle tkwią w szczegółach i to właśnie na nich zamierzam się skupić w tej części tekstu. Ale czy Pro naprawdę będzie lepszy?
OnePlus 7T Pro będzie wyposażony w 6.67-calowy ekran 2K, który nadal będzie AMOLEDem, najprawdopodobniej również oferującym 90 Hz. W sieci pojawiły się jednak doniesienia, że być może będzie to 120 Hz – byłby to doskonały ruch ze strony producenta, który jednocześnie pokazałby, że kategoria smartfonów do gier jest w zasadzie obecnie niepotrzebna. Co więcej, odróżniłoby wersję Pro od podstawowego wariantu, który również dostanie matrycę 90 Hz. Czy jednak faktycznie potrzebujemy aż takiego ekranu? O ile nie gracie po kilka godzin dziennie, to nie jestem tego taki pewien.
https://www.gsmmaniak.pl/1042556/oneplus-7t-specyfikacja-data-premiery/
Większa będzie również bateria. Choć 4000 mAh z OnePlusa 7 Pro brzmi imponująco, to przy dużym i łasym na energię ekranie o wysokiej rozdzielczości nie przekładało się to na imponujący czas pracy z dala od gniazdka. Dodatkowe 400 mAh mogą dodać do SoT dodatkową godzinę – a godzin tych nigdy dość. Z drugiej strony, OnePlus 7T będzie posiadał ogniwo 3800 mAh, które pozwoli na zbliżone osiągi.
OnePlus 7T Pro będzie również po raz kolejny jednym z najmocniejszych smartfonów na rynku. Połączenie Snapdragona 855+ z 12 GB pamięci RAM oraz pamięcią UFS 3.0 to zapas mocy na lata. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że dokładnie to samo można by powiedzieć o poprzedniku i akurat w tym aspekcie zdecydowanie nie szukałbym powodu do przesiadki. Nazwij mnie szaleńcem, ale rozważyłbym przesiadkę z OnePlusa 7 Pro na OnePlusa 7T.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…