Huawei P30 Pro już niebawem pojawi się w sklepach w nowych wersjach kolorystycznych. Wyglądają na świetne uzupełnienie obecnej oferty producenta, ale czy chciałbyś je kupić?
Nie tak dawno Dawid pisał dla Was o nowych wariantach kolorystycznych Huawei P30. Okazuje się, że takiego samego designu doczeka się niedługo wersja Pro, a kolorowe szkło w dwóch różnych odcieniach na dobre zagości w portfolio tego producenta. Ciężko opędzić się od skojarzeń z Pixelami, ale mnie jak najbardziej się podobają. A Wam?
Huawei P30 Pro w nowych wariantach kolorystycznych
Wcześniejszy przeciek dotyczył jedynie szkiców koncepcyjnych, a już dzisiaj możemy obejrzeć sobie dwie nowe wersje kolorystyczne na grafikach prasowych. Będą się nazywały Misty Lavender i Mystic Blue, a pod tymi ładnymi nazwami kryje się ostre przejście pomiędzy matowym i błyszczącym odcieniem tej samej barwy.
Mnie takie połączenie się podoba, ponieważ uważam je za praktyczne. Dlaczego? Już tłumaczę – dolna część obudowy będzie matowa, a to właśnie tam najczęściej trzymamy palce, zostawiając całą masę odcisków. Na matowej powierzchni są one znacznie mniej widoczne. Mam tylko nadzieję, że Huawei wymyśliło coś mnie podatnego na zarysowania niż Google.
Czy nadal warto kupić Huawei P30 Pro?
Ciężko na to pytanie udzielić jakiejkolwiek innej odpowiedzi niż twierdzącej. Huawei P30 Pro jest w zasadzie kwintesencją myśli technicznej chińskiego producenta i ostatecznym dowodem na to, że obecnie to właśnie w tym kraju rodzą się najciekawsze technologie. I nie mam tutaj na myśli jedynie aparatu.
Nawet w 6 miesięcy po premierze to w zasadzie najbardziej rozsądny wybór wśród flagowców. W dodatku całkiem przystępny cenowo, bo czasami zdarzają się promocje, w których kupisz go za mniej niż 3000 złotych za najmocniejszy wariant. Po debiucie Huawei Mate 30 Pro cena będzie jeszcze lepsza.
Polecam nasz test Huawei P30 Pro
Huawei P30 Pro – test. Czy to najlepszy smartfon, jaki możesz kupić?
Ceny Huawei P30 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.