Targi IFA 2019 jak zwykle przyniosą ze sobą całą masę premier nowych smartfonów. Z tej okazji zebraliśmy je dla Was wszystkie w jednym miejscu. Jakie smartony zadebiutują na IFA 2019 i czy na któreś czekamy ze szczególną niecierpliwością?
Targi IFA 2019 w Berlinie za pasem i wszyscy już ostrzymy sobie zęby na największe święto elektroniki użytkowej w tej części roku. Oczywiście redaKcja gsmManiaKa jest najbardziej zainteresowana smartfonami i właśnie o nich (nie o redaKcji) preczytasz w tym tekście. Czego się spodziewać, a jakie urządzenia mogą nas zaskoczyć. Jakie smartfony zobaczymy na IFA 2019?
Koreańskiemu producentowi może nie idzie najlepiej w codziennej rywalizacji z Samsungiem czy konkurentami z Chin, ale na rodzimym rynku LG V50 ThinQ 5G wraz z decydowanym etui z dodatkowym ekranem okazał się sporym sukcesem. LG wprawdzie zaprezentowało już modele K40S oraz K50S, ale prawdopodobnie teraz zostaną pokazane ponownie szerszemu gronu zainteresowanych.
Choć średniaki nie zapowiadają się szczególnie interesująco, to na pewno całość uwagi publiczności przyciągnie nowy model z serii V ThinQ. LG planuje również premierę nowego etui z dodatkowym ekranem, który będzie miał zdecydowanie cieńsze ramki niż jego poprzednik. Mam tylko nadzieję, że Koreańczycy zastosują wsteczną kompatybilność i właściciele poprzedniego etui nie zostaną zmuszeni do wyrzucenia go do kosza przy zakupie nowego ThinQ. 200 dolarów piechotą nie chodzi, a tyle mniej więcej kosztował case z drugim wyświetlaczem.
Nokia pozwala na spokojne noce tym, którym brak aktualizacji do najnowszej wersji Androida spędza sen z powiek. Producent podkreśla to na niemal każdej prezentacji nowego modelu lub usługi i bardzo dobrze – w tym przypadku jak najbardziej jest się czym chwalić. Nie tylko w systemie siła – HMD Global na targach IFA pokaże co najmniej jednego ciekawego smartfona, ale wcale niekoniecznie tylko jego.
Mowa oczywiście o Nokii 7.2, który już od kilku miesięcy pojawia się w przeciekach jako duchowy następca serii Lumia. Dlaczego duchowy? Ano ze względu na kształt wysepki z aparatami, które mocno nawiązują do dziedzictwa smartfonów Nokii z Windows Phone na pokładzie. To jeden ze smartfonów, na którego czekam osobiście – po niezbyt udanej Nokii 9 PureView czas zatrzeć złe wrażenie. Obok tego modelu zadebiutują również niżej pozycjonowane urządzenia, ale na obecną chwilę o Nokii 5.2 i 6.2 nie wiemy zbyt wiele.
Honor 9X i 9X Pro jeszcze nie zdążyły trafić na Stary Kontynent, a już podbiły listy najlepiej sprzedających się średniaków, znajdując nawet więcej nabywców od świetnego poprzednika. IFA to dobra okazja, żeby pokazać je szerszemu gronu. Możliwe również, że chiński producent zdecyduje się na pokazanie Huawei Watch GT 2, nie chcąc prezentować go wraz z Huawei Mate 30 Pro.
Skoro już jesteśmy przy tym smartfonie, na którego bez dwóch zdań czeka cała masa maniaKów, to na targach w Berlinie na pewno zobaczymy możliwości napędzającego go procesora. Kirin 990 pokaże na co go stać, a my dostaniemy szansę przekonania się, co nowy Mate zaoferuje w kwestii wydajności i AI.
Sony znane jest z tego, że lubi prezentować nowego flagowca co pół roku. Nawet jeśli debiut Xperii 1 był poważnie opóźniony, to nie sądzę, żeby japoński producent pozwolił sobie na zrezygnowanie z tradycji. Tutaj przyzwyczajenia się nie kończą, bo niestety innowacji w designie nie możemy się spodziewać. Przecieki dość wyraźnie wskazują, że nowy model będzie dzielił design z poprzednikiem, a nowości należy doszukiwać się w podzespołach.
Zobaczymy więc mocniejszy procesor, być może więcej pamięci RAM i to…tyle? Sony na pewno musi coś zrobić z aparatami – pomimo znaczących usprawnień w Xperii 1 nadal pozostaje ona z tyłu za rynkową czołówką, a osobiście wcale nie pogardziłbym większą baterią. Jedyne, czego Japończycy nie powinni zmieniać to ekran – obecny jest absolutnie zjawiskowy.
Innowacji za to nie boi się Motorola. Po premierze całkiem udanych modeli z serii One, czas na najmocniejszego przedstawiciela linii średniaków z czystym Androidem na pokładzie. Nie dość, że będzie miał ekran AMOLED ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, dużą baterię o pojemności 4000 mAh czy całkiem niezłego Snapdragona 675 na pokładzie, to aparat ma być jego największym wyróżnikiem.
Mowa tutaj o aż 4 obiektywach w konfiguracji z matrycą Sony IMx 586 o rozdzielczości 48 MP jako daniem głównym, teleobiektywem z 5-krotnym zoomem hybrydowym, ultraszerokim kątem na dokładkę i dodatkowym sensorem do pomiaru głębi na deser. Ciężko powiedzieć, czy w nocy będzie się chociażby zbliżał do flagowców, ale w średniej półce może nie mieć zbyt wielu konkurentów. Zdecydowanie warto czekać na tego smartfona.
Na koniec zostawiłem prawdziwą perełkę, a może tylko ciekawostkę? To już drugie targi, na których Samsung Galaxy Fold będzie próbował zyskać miano głównej gwiazdy. Ciężko jednak nie mieć wrażenia, że raczej ciężko będzie mu zatrzeć niezbyt ciekawą przeszłość. Ja jednak trzymam kciuki za Samsunga – ostatecznie nic nie wybuchało, a jeśli wady konstrukcyjne naprawdę zostały wyeliminowane, to nadal jest to bardzo ciekawy sprzęt.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…