Tajemniczy smartfon z dodatkowym ekranem w formie etui może trafić do Polski pod nazwą LG G8X. To fantastyczna wiadomość i aż nie mogę się doczekać, by ten model trafił w moje ręce na testy.
W naszym wpisie podsumowującym prawdopodobne premiery smartfonów na targach IFA duży nacisk położyłem na LG. Producent miał tam pokazać smartfona z dodatkowym ekranem i tak się faktycznie stanie. Myliliśmy się jedynie do nazwy, a tym razem koreański producent zadbał o znacznie szerszą dystrybucję swojego „składanego” smartfona. Co warto wiedzieć o LG V50S ThinQ a.k.a. LG G8X?
LG G8X (pozwolicie, że będę się posługiwał ogólnoświatową nazwą, szczegóły wyjaśnię później) może się podobać, albo… może się podobać.
Po kilku latach stagnacji, kiedy w zasadzie o żadnym z flagowców Koreańczyków nie mogłem napisać czegoś podobnego to bardzo miła odmiana. Najwięksi malkontenci mogą narzekać na obecność notcha, ale moim zdaniem to zwykłe czepialstwo. Nareszcie jest on na tyle mały, że po kilku minutach spędzonych z urządzeniem w ogóle przestajemy go zauważać. Podbródek specjalnie się nie zmienił, ale cóż – małymi krokami do celu, a jego grubość jakoś szczególnie nie razi w oczy.
Lekkim rozczarowaniem może być obecność „tylko” dwóch aparatów na tylnym panelu, ale ciężko mówić coś na temat ich jakości. Zwykle bywało z tym przeciętnie i LG odstawało od topowej konkurencji, ale nie należy wydawać wyroku przed testami. Nigdzie nie widzę za to czytnika linii papilarnych, a to oznacza, że zintegrowano go z ekranem. Mogę to skomentować w tylko jeden sposób – nareszcie!
Pal jednak licho wszystkie te szczegóły. Jeśli ktoś zamierza kupić ten model, to zdecydowanie najbardziej interesujące jest etui z drugim ekranem. Nie od dzisiaj wiecie, że moim zdaniem to jedyny sensowny składany smartfon, który jest na rynku. Zachodzę jednak w głowę, kto wpadł na pomysł, że w takim wyświetlaczu potrzebny jest…notch. Jeśli macie jakiś pomysł, to zapraszam na pozostawienie go w komentarzu pod tekstem.
Jaka będzie więc różnica pomiędzy LG V50S ThinQ i LG G8X? Ano taka, że ten pierwszy będzie dostępny jedynie w Korei i zaoferuje 5G, a dla reszty świata zostanie przeznaczona okrojona wersja z LTE. Uważam, że to bardzo dobra wiadomość – smartfony z 5G mają zwykle mniejsze baterie, a ta technologia nie jest jeszcze szeroko dostępna nawet w dużych miastach.
Jeśli LG G8X trafi do Polski wraz z etui i nie będzie kosztował majątku, to bardzo będę chciał go przetestować. A i zakup brzmi kusząco…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…