Huawei Mate 30 RS Porsche Edition istnieje i zostanie zaprezentowany 19 września. Czego – poza horrendalnie wysoką ceną – możemy się po nim spodziewać?
Huawei podzieliło się wideo, w którego głównym bohaterem jest Mate 30 RS Porsche Edition. Wprawdzie nie pokazano na nim samego urządzenia, ale w zasadzie nie ma to znaczenia. Istotny jest fakt, że producent zamierza kontynuować tą ekskluzywną serię smartfonów. Czego możemy spodziewać się po nowym modelu?
Premierę Huawei Mate 30 RS Porsche Edition możemy już oficjalnie potwierdzić. Odbędzie się ona oczywiście tego samego dnia, co Huawei Mate 30 Pro, czyli w najbliższy czwartek – 19 września. Czym będzie się różnić od „standardowego” flagowca? Cóż, już w tej chwili możemy spokojnie założyć, że zmieni się tylko stylistyka oraz…cena. Nowe iPhone’y będą przy nim wyglądać jak tanie zabawki.
Co te modele będą miały wspólnego? Zapewne specyfikacją, choć Mate 30 RS będzie miał więcej pamięci na dane – prawdopodobnie 1 TB. Huawei postawi na te same aparaty, ale zmieni się ich układ – zamiast okrągłego pierścienia ma to być klasyczna linia.
Obecnie rynek „ekskluzywnych” smartfonów w zasadzie nie istnieje, bo ich rolę przejęły bardzo kosztowne, topowe warianty flagowców. Mam tutaj na myśli takie urządzenia jak Samsung Galaxy S10+ w ceramicznej wersji z 12 GB RAM czy największe warianty pojemnościowe iPhone’ów. Seria Huawei Mate RS to jedyny przykład takiego podejścia do najwyższej półki cenowej, choć i tak sądzę, że będzie to tańszy sprzęt od składanych smartfonów. Umówmy się jednak – grupy docelowe są zupełnie różne.
Sam jestem całkowicie pewien, że Huawei Mate 30 RS Porsche Edition nie będzie sukcesem sprzedażowym i nie przyniesie milionowych zysków. I Huawei zdaje sobie z tego sprawę, bo wcale na to nie liczy. To tylko pokaz możliwości technologicznych producenta, który jednocześnie może zaoferować takiego smarttfona użytkownikom, których w ogóle nie interesuje specyfikacja. Urządzenia ma świetnie wyglądać, być wykonane z klasowych materiałów i ma po prostu…działać. Brzmi jak iPhone? Pewnie, że tak. Ale Huawei robi to lepiej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…