- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Czy warto kupić Xiaomi Mi A3?
Poznałeś już wszystkie wady i zalety, czas na podsumowanie. Xiaomi Mi A3 to smartfon dla odbiorcy, dla którego czysty Android bez nakładki to najlepszy wybór, ale nie chce wydawać sporych kwot na Pixela. Potencjalny nabywaca musi jednak liczyć się z ograniczeniami – ekran HD+ i jakość dźwięku na słuchawkach to największe z nich, a niektórzy będą też kręcić nosem na brak NFC. Najgorzej jednak wypada czytnik linii papilarnych.
Jeśli jednak jesteś w stanie przejsć do porządku dziennego nad tymi minusami, to Mi A3 odwdzięczy się całą masą zalet. Na pierwszy ogień idzie bateria, która przy moim (intensywnym) użytkowaniu, wystarczała na półtora do dwóch dni pracy. Możesz ją też całkiem szybko naładować, jeśli dysponujesz 18 W ładowarką.
Ekran, pomimo dość niskiej rozdzielczości, jest bardzo ładny. Kolory cieszą oczy, a ostrość jest dla mnie wystarczająca. Na plus wypada też aparat, który radzi sobie też po zmroku. Subiektywnie rzecz biorąc, to również ładny smartfon, któremu nikt nie odmówi jakości wykonania.
Czy warto go jednak kupić za 1099 złotych, jakich żąda za niego producent w Polsce? Tylko wtedy, kiedy jesteś fanem czystego Androida. Nie zrozumcie mnie źle, ale Xiaomi Redmi Note 8 Pro kosztuje tyle samo, a ma więcej pamięci RAM, teoretycznie lepszy aparat, jeszcze większą baterię, a kosztuje tyle samo. Inną alternatywę stanowi Motorola One Action za 1099 złotych, która jednak nie dysponuje tak dużym ogniwem.
- Aparat8,0
- Bateria10,0
- Ekran7,8
- Jakość10,0
- Wydajność w grach8,6
ZALETY
|
WADY
|
- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.