Coraz więcej wskazuje na to, że Huawei Mate 30, Huawei Mate 30 Pro i Huawei Mate 30 Lite nie trafią do sprzedaży w Europie Centralnej (i zapewne także w Europie Wschodniej). Huawei uważa, że wprowadzenie do Europy drogich smartfonów bez usług Google nie ma żadnego sensu. Żałujecie?
Spis treści
Ciemne chmury wiszą nad Huawei od maja tego roku, kiedy to Stany Zjednoczone wpisały chińską firmę na czarną listę handlową, co niejako zmusiło Google do odcięcia dotychczasowego partnera od swoich usług i aplikacji. Właśnie dlatego smartfony z serii Mate 30 nie będą ich miały na swoim pokładzie, co zostało już oficjalnie potwierdzone.
Całe to zamieszenie spowodowało, że nie mamy pewności co do tego, że Huawei Mate 30, Huawei Mate 30 Pro i Huawei Mate 30 Lite będą sprzedawane w naszej części świata po premierze, która odbędzie się 19 września w Monachium. Niestety, wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli obejść się smakiem – o ile ktoś planował kupić któryś z tych modeli nawet bez usług Google.
Serwis LetsGoDigital dowiedział się od jednego z przedstawicieli Huawei, że seria Mate 30 nie trafi do sprzedaży w Europie Centralnej i zapewne także w Europie Wschodniej, gdyż w strukturach firmy jest to jeden dział. Dotyczy to nie tylko flagowych modeli Mate 30 i Mate 30 Pro, ale także średniopółkowego Mate 30 Lite. Nadal istnieje niewielka szansa, że nowe modele Mate zostaną wprowadzone na wybrane rynki europejskie, ale decyzje będą podejmowane z dnia na dzień, w oparciu o obecną sytuację firmy.
Powód tego stanu rzeczy jest oczywisty. Huawei doszło do wniosku, że wprowadzenie drogich smartfonów bez usług Google nie ma w tej części świata większego sensu. O ile maniaK powinien poradzić sobie z tym problemem, tak przeciętny klient raczej nie będzie chciał kombinować, tylko sięgną po produkt konkurencji, gdzie wszystko co trzeba będzie zainstalowane już od startu.
Sam może nie jestem jakimś wielkim fanem smartfonów Huawei, jednak w większości uznaję je za udane urządzenia i przede wszystkim odważne oraz innowacyjne, głównie w przypadku flagowców z dwóch ostatnich lat. Mówi się, że każda konkurencja jest dobra, a Huawei jest dobrą konkurencją – w końcu to jeden z tych producentów, który zmusił do wysiłku skostniałego od dłuższego czasu Samsunga.
Wydaje mi się, że szansa na sprzedażowy sukces smartfonów Mate 30 została właśnie ograniczona do minimum. Same Chiny może i trochę pomogą rodzimej marce, ale nie ma co liczyć na kolejne rekordy. Analitycy szacują, że w porównaniu do przedników sprzedaż może spaść o 30% i to w dość optymistycznym wariancie.
Jeśli USA nie zmienią zdania co do Huawei, to Chińczycy zostaną zmuszeni do ostatecznej rezygnacji z Androida na rzecz HarmonyOS. Już teraz mówi się, że smartfony Huawei P40 będą pracowały pod kontrolą autorskiego systemu Huawei.
https://www.gsmmaniak.pl/1046222/huawei-mate-30-oficjalnie-bez-uslug-google/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…