Xiaomi Mi 9T Premium ze Snapdragonem 855+ i 8 lub 12 GB pamięci RAM został oficjalnie zaprezentowany. Choć nie ma nowego aparatu, to zdecydowanie warto go kupić ze względu na doskonałą cenę.
Nowy wariant Xiaomi Mi 9T Pro oficjalnie zadebiutował. Jest potężny, nadal wygląda świetnie, ale niestety nie potwierdziły się doniesienia o aparacie z matrycą 64 MP. Mimo tego w swojej cenie nie ma konkurencji.
Nowa wersja Xiaomi Mi 9T Pro wygląda dokładnie tak samo, jak standardowa. Z jednej strony to dobrze, bo design frontu w tej cenie jest świetny, ale z drugiej mamy do czynienia z rozczarowaniem, bo nie zmienił się aparat. Wczorajsze doniesienia wskazywały na 64 MP i dodatkowy sensor ToF, a finalnie mamy do czynienia z dokładnie tymi samymi matrycami.
Nowy jest za to procesor, bo Mi 9T Premium jest napędzany przez Snapdragona 855+, któremu – w zależności od wariantu pojemnościowego – towarzyszy 8 lub 12 GB pamięci RAM. Biorąc pod uwagę ceny, zdecydowanie wybrałbym ten najmocniejszy. Nowe modele przyniosą jeszcze lepszą sprzedaż, a Xiaomi sprzedało już ich ponad 3 miliony.
Cała reszta podzespołów nie uległa zmianom. Mamy więc do czynienia z 6.4-calowym ekranem AMOLED o rozdzielczości FullHD+, z którym zintegrowano czytnik linii papilarnych. Smartfon ma też NFC. To smartfon, którym powinni zainteresować się gracze – nie tylko ze względu na wydajność, ale też z uwagi na świetną baterię o pojemności 4000 mAh i wsparciem dla szybkiego ładowania o mocy 27 W. Więcej o szczegółach specyfikacji przeczytasz w poniższym wpisie.
https://www.gsmmaniak.pl/1009094/redmi-k20-i-k20-pro-oficjalnie-cena-specyfikacja/
Miałem nadzieję, że Xiaomi Mi 9T Pro Premium utrzyma niską cenę standardowych wersji i się nie przeliczyłem. Do sprzedaży trafią trzy warianty pojemnościowe 8/128 GB (około 1500 złotych), 8/256 GB (około 1660 złotych) oraz najmocniejszy model 12/512 GB, za który przyjdzie zapłacić około 1800 złotych. Moja ocena? Jest genialnie i to doskonały wybór dla bardziej wymagającego użytkownika. Ciężko powiedzieć, czy trafi oficjalnie do Polski, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zamówić go z Chin. Będzie to możliwe od 23 września.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…
Casio AEQ120W to prawie G-Shock. Poza bardzo zbliżoną obudową ma baterię na 10 lat i…
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…