Xiaomi ujawniło nazwę swojego następnego flagowca z serii Mi Mix – następcą udanego Mi Mix 3 stanie się nie Mix 4, ale odmieniony Xiaomi Mi Mix Alfa, który zwiastuje wyniesienie bezramkowości frontu na jeszcze wyższy poziom. Cechą charakterystyczną modelu ma się stać ekran z ekstremalnie zagiętymi krawędziami.
Na dzisiejszą informację z pewnością czekało wielu maniaKów Xiaomi, a w szczególności ci, którzy pokochali modele z serii Mi Mix. Na niedalekim horyzoncie ukazał się bowiem następca Xiaomi Mi Mix 3, dla którego przygotowano nie tylko nową nazwę, ale także grono ciekawych innowacji.
Flagowiec będzie nazywał się Xiaomi Mi Mix Alfa i zadebiutuje już 24 września, obok Xiaomi Mi 9 Pro 5G oraz kilku innych produktów chińskiego twórcy. Na wydarzeniu ma pojawić się wiele nowości, natomiast już teraz wiemy, kto skradnie całe show.
Co wiemy o Xiaomi Mi Mix Alfa?
Mi Mix Alfa to nowy początek alfabetu dla bezramkowej serii Xiaomi, która z roku na rok oferuje coraz ciekawsze i bardziej pomysłowe telefony. W październiku zeszłego roku do rąk klientów trafił Mi Mix 3 z charakterystycznym sliderem, natomiast już za cztery dni na arenie pojawi się coś równie interesującego.
Flagowiec otrzyma ekstremalnie zakrzywiony wyświetlacz OLED, dzięki któremu zagospodarowanie przestrzeni frontu przez matrycę dotykową będzie mogło zbliżyć się do górnej granicy 95-99 procent. Jak wskazują grafiki promocyjne, Xiaomi do perfekcji opanowało zaginanie krawędzi ekranu, które zostaną nałożone na boczne ramy obudowy.
Nowego Xiaomi zestawiono z książkami, co mogłoby sugerować obudowę ze składanym wyświetlaczem, którego chiński producent ma przecież w planach. Wydaje się to jednak błędnym myśleniem, gdyż niemal każdy elastyczny telefon posiada dość grube ramki na przednim panelu i mało dopracowany wyświetlacz. „Normalny” kształt telefonu potwierdza także znany leakster IceUniverse.
W specyfikacji Mi Mix Alfa znajdzie się wiele rarytasów pokroju procesora Snapdragon 855+, odświeżania obrazu na poziomie 90 Hz, aparatu o rozdzielczości aż 108 MP oraz szybkiego ładowania o mocy 40 W. Zdecydowanie warto na niego czekać.
Polecamy:
Xiaomi Mi Mix 4 odsłania sekrety. Nadchodzą ekstremalnie zagięte krawędzie i ekran 90 Hz
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.