Pomimo korekt, jakie Samsung wprowadził do konstrukcji, Galaxy Fold nadal nie jest wolny od wad. Tym razem niemal bez powodu doszło do uszkodzenia ekranu i nie można pozbyć się wrażenia, że ten smartfon nigdy nie trafi do szerokiej spzedaży.
Samsung Galaxy Fold dopiero co zadebiutował ponownie, a już sprawia problemy. Niestety znów dotyczą one wyświetlacza i wydaje się, że jedynie najwytrwalsi fani będą w stanie korzystać z tego smartfona pomimo przeciwności losu.
27 godzin. Tyle w rękach recenzenta z portalu TechCrunch zajęło uszkodzenie nowego, naprawionego Galaxy Folda. Piszę uszkodzenia, ale sam autor twierdzi, że nie ma w tym jego ingerencji. I ja mu wierzę – po tym, co zobaczyłem w filmie JerryRigEverything oraz w wideo reklamowym samego producenta. Niestety, nawet po tak krótkim czasie smartfon musiał zostać odesłany do Samsunga, bo na środku ekranu pojawił się bąbel. Wprawdzie nie uniemożliwia korzystania z urządzenia, ale chyba raczej nie jest pożądanym efektem w przypadku sprzęt za trzy średnie krajowe.
W zasadzie można powiedzieć, że to nie jest bardzo zaskakujące. Mogliśmy się spodziewać, że skoro ekran można porysować paznokciem, to ochrona wyświetlacza jest… żadna. Składane smartfony to nadal pieśń przyszłości, a jak na moje ucho, to póki co ktoś mocno fałszuje. Piszę to bez złośliwości, bo w zasadzie to podziwiam producenta, że po pierwszym fiasku się nie poddał. Liczyłem, że tym razem naprawdę się uda – jeśli nie Samsungowi, to może chociaż Huawei, co pokażą najbliższe miesiące.
A może to składane smartfony nie są gotowe na nas? Takie wnioski możemy wysnuć po podwójnym już fiasku Samsunga. Szansę na zmianę naszej opinii ma jeszcze Huawei z modelem Mate X, który ma zadebiutować w październiku – przynajmniej w Chinach. Poniżej możesz przeczytać o tym, co w Galaxy Fold zasługuje na pochwałę – ja byłem nieco zaskoczony.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…