MacBooki Pro oraz MacBooki Air z 2015 roku i wcześniejsze cechowało przyjemne podświetlane logo na obudowie. W modelach z 2016 roku i kolejnych zrezygnowano z tego pomysłu, jednak wygląda na to, że Apple zamierza wrócić do rozwiązania. Co ciekawe, to może zostać zastosowane nie w komputerach a smartfonach z rodziny iPhone.
Przez ostatnie kilka lat w pracy oraz w celach prywatnych służył mi wiernie MacBook Pro 13 z 2015 roku i muszę przyznać, że świecące logo Apple naprawdę mi się podobało. Doceniam to szczególnie po przesiadce na MacBooka Air 2019, której dokonałem zaledwie kilka dni temu. Szczerze brakuje mi wspomnianego rozwiązania w komputerze, dlatego też mocno zainteresował mnie wniosek patentowy Sadowników. Oznacza to możliwość powrotu tegoż „bajeru”, który zostałby wykorzystany w smartfonie. O ile jest to interesujące, o tyle nie widzę większego sensu stosowania rzeczonego ficzera.
O ile jeszcze kilka lat temu tęskniłem za diodą powiadomień informującą mnie o istotnych notyfikacjach, o tyle dziś element mógłby dla mnie nie istnieć. Przyzwyczaiłem się do nieco innych rozwiązań. Niemniej, jeśli takowy element zagościłby na moim smartfonie, możliwe, że ponownie doceniłbym jego zalety. Tak się jednak nie stanie i nie zmieni tego nawet najnowszy patent giganta z Cupetino.
We wspomnianym wniosku patentowym pojawia się koncepcja, która zupełnie do mnie nie trafia. Mam tu na myśli wykorzystanie logo umieszczonego na pleckach smartfona iPhone jako diody informacyjnej. Jak łatwo zgadnąć, jabłuszko umiejscowione na tyle urządzenia podświetlałoby się w chwili przyjścia powiadomienia. Ma to sens, owszem, jednak tego typu dodatek może się zwyczajnie nie sprawdzić, a już na pewno nie sprawdzi się w moim przypadku.
Jestem na etapie testowania Motoroli One Zoom, w której zastosowano podobne rozwiązanie. Po kilku minutach zachwytu nad wizualną stroną nowości zupełnie o niej zapomniałem. Nie odkładam urządzenia ekranem do dołu, nigdy. Wobec czego tego typu podświetlenie mogłoby dla mnie nie istnieć. Podobnie byłoby w przypadku iPhone’a. Bezużyteczny dodatek ubrany w przyjemną powierzchowność. Ot co. Z chęcią przywitałbym za to „wirtualną” diodę powiadomień w kształcie logo Apple, która sygnalizowałaby np. przyjście wiadomości bezpośrednio na niewielkiej części ekranu OLED (w zgodnych iPhone’ach).
Źródło 1, 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…