Gdy wydawało się, że Apple ustanowiło dla słuchawek bezprzewodowych granicę cenową nie do przeskoczenia, Microsoft nagle wchodzi z pełną talią kart i mówi: sprawdzam. Surface Earbuds to rzecz jasna bardzo ciekawe, wielofunkcyjne słuchawki, ale niestety koncern z Redmond postawił mocno zaporową cenę.
Choć Surface Earbuds zadebiutowały nieco na uboczu dużych premier w stylu Surface Pro X czy Surface Laptop 3, to finalnie okazało się, że to najważniejsze akcesorium, jakie trafi do oferty Microsoftu już niebawem. To bowiem słuchawki, które wyglądają dość oryginalnie, ale jednocześnie naprawdę nieźle i są, co jest oczywiście ich zaletą, niewielkie. Zewnętrzna część słuchawek jest bowiem w pełni płaska, co ma związek z zastosowaniem panelu dotykowego.
Panel dotykowy o sporych możliwościach
Oczywiście służy on do zarządzania muzyką – przełączania kolejnych utworów, jednak funkcja ta będzie ekskluzywna dla osób korzystających z aplikacji Spotify. Co ciekawe, Surface Earbuds są także zintegrowane z pakietem Office 365 i pozwalają na konwersję wypowiadanych słów na tekst pisany. Dodatkowo możemy obsługiwać prezentacje w PowerPoint, chociażby w zakresie przełączania kolejnych slajdów. Osobiście trudno mi wyobrazić sobie osobę stukającą się w ucho w trakcie prezentacji przed większym audytorium, ale kto wie? Oczywiście panel dotykowy umożliwia także obsługę połączeń, a także korzystanie z możliwości asystenta głosowego Cortana.
Do tego mamy oczywiście etui ładujące słuchawki – także bardzo stylowe i świetnie komponujące się z resztą, więc pod względem designu trudno się do Surface Earbuds. Oczywiście umożliwia ono zapewnienie dodatkowych godzin pracy baterii – w podstawowym wariancie, na jednym ładowaniu słuchawki są w stanie wytrzymać nawet 8 godzin, a w pełni naładowane etui gwarantuje jeszcze dwa takie cykle. Warto także wspomnieć, że 10 minut ładowania baterii powinno zagwarantować jedną godzinę pracy, co w sytuacji awaryjnej jest naprawdę dobrą opcją.
Jedna słuchawka waży zaledwie 7,2 gram, natomiast etui ładujące – 40 g. Łącznie więc otrzymujemy zestaw, którego raczej nie poczujemy w plecaku czy torbie. Każda słuchawka posiada dwa mikrofony, a Surface Earbuds są zgodne z normą IPX4, a więc są odporne na zapocenie czy delikatne zachlapanie. Pasmo przenoszenia mieści się pomiędzy 20 Hz a 20 KHz, a słuchawki obsługują kodeki aptX oraz SBC.
Cena – niestety – z kosmosu
I wszystko byłoby świetnie, gdyby nie dość istotny element całości, jakim jest bardzo wysoka cena Surface Earbuds. Słuchawki trafią bowiem do sprzedaży jeszcze przed końcem tego roku w cenie… 249 dolarów, czyli o 50 dolarów więcej niż – wydawałoby się – horrendalnie drogie Apple AirPods 2 z bezprzewodowym etui ładującym. Jeśli te słuchawki trafią do Polski, to możemy spodziewać się więc ceny, która zauważalnie przekroczy 1000 złotych i może oscylować nawet wokół kwoty 1200 złotych.
No cóż – to już chyba mocna przesada. Pchełki za 1200 złotych to luksus, na który raczej niewielu będzie mogło sobie pozwolić. Obawiam się, że wycena tych słuchawek to naprawdę mało śmieszny żart.
Ceny Microsoft Surface Earbuds
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.