Apple miewa szalone pomysły, ale zazwyczaj tworzy je w jednym celu – aby doświadczenie płynące z danej funkcjonalności lub sprzętu było bardzo dobre albo jedyne w swoim rodzaju. Mam wrażenie, że tak samo wygląda sytuacja w przypadku nowej funkcji Apple Music.
Apple Music i słowa utworów w czasie rzeczywistym
Nie tak dawno temu Apple włączyło nową funkcjonalność, którą jest wyświetlanie w czasie rzeczywistym słów utworów w usłudze Apple Music. Oczywiście dotychczas już istniała możliwość spoglądania na słowa piosenek w odpowiedniej zakładce. Teraz jednak mamy zupełnie nowy wymiar takiego rozwiązania, który bardziej przypomina programy pod karaoke.
Wyświetlanie słów jest bardzo proste. Wystarczy mieć najnowszą wersję oprogramowania na urządzenia Apple. W iPhonie, iPadzie i iPodzie touch lub urządzeniach z Androidem należy wejść w aplikację Muzyka, wybrać utwór i stuknąć w pierwszą ikonkę od lewej strony u dołu aplikacji. Jeśli słowa utworu nie będą dostępne, to ikona nie będzie aktywna.
Jeśli słowa będą dostępne to otworzy się nowa pełnoekranowa karta, w której każdy wers będzie zsynchronizowany z muzyką. Można nie tylko śledzić całość w czasie słuchania, ale również przewinąć i przeskoczyć do wybranego wersu wedle życzenia.
Słowa utworów w Apple piszą… ludzie
Tak! To jest właśnie ten szalony pomysł Apple, o którym sądzę, że warto powiedzieć głośno. Każdy spodziewałby się raczej, że słowa utworów widoczne w Apple Music generuje tylko AI albo po prostu są one zaciągane z innych serwisów, w których są już dostępne. W innej perspektywie można by założyć, że ktoś je kiedyś spisał ręcznie, ale Apple korzysta z zakupionej bazy. Nic bardziej mylnego!
Z wywiadu udzielonego WIRED przez Olivera Schussera – lidera stojącego za Apple Music w koncernie z Cupertino – wynika kilka ciekawych rzeczy. Apple ma bowiem specjalny zespół pracowników, których zadaniem jest odsłuch utworów i transkrypcja słów tak, aby były one adekwatne do rzeczywistości, czyli tego o czym śpiewa dany wykonawca.
Praca marzeń? Jakość ponad wszystko?
Może się to wydawać szalone, ale to raczej dzięki temu jakość nowej funkcji jest wysoka i spełnia swoją rolę. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, że ktoś przychodzi codziennie do pracy i słucha muzyki przez kilka godzin tylko po to, by spisać słowa – dzień w dzień. Schusser dodał, że Apple nie pozyskuje słów utworów do swojej usługi ze stron internetowych.
Warto przypomnieć, że Apple News (wciąż niedostępne w Polsce) to także usługa, w której Apple stawia na teksty pisane przez rzetelnych i profesjonalnych dziennikarzy.
Takie podejście tworzy na pewno ograniczenia. Nie wszystkie utwory posiadają bowiem nową funkcjonalność. Na ile jednak zdążyłem ją przetestować to działa wręcz wybornie. Mam tutaj na myśli doświadczenie płynące z całości funkcji – nie tylko z dokładności słów, ich tempa podświetlenia, ale również zmieniających się kolorów tła czy łatwości z jej korzystania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.