W mediach pojawiła się informacja na temat europejskiej ceny OnePlusa 7T, czyli najnowszego flagowca chińskiego producenta. W jego specyfikacji nastąpiły znaczne ulepszenia, dla których wielu maniaKów zdecyduje się go kupić. Jak się okazuje, cena OnePlusa 7T może być atrakcyjna.
Dostawcą najnowszej wieści na temat europejskiej ceny OnePlusa 7T jest Ishan Agarwal, czyli znany i wiarygodny leakster, dzięki któremu smartfony spod znaku OnePlus nie stanowią dla nas żadnej tajemnicy jeszcze przed swoimi premierami.
OnePlus 7T jest pierwszym modelem z rozbudowanej serii „7T”, ale już niebawem doczeka się mocnego wsparcia ze strony OnePlusa 7T Pro i jego ekskluzywnej wersji McLaren Edition – mają one zadebiutować jeszcze dzisiaj.
Europejska wartość flagowego OnePlusa 7T ma wynosić 589-599 euro, czyli w przeliczeniu około 2550 złotych. Leakster zaznaczył jednak, iż ceny będą dopasowane do poszczególnych rynków, dlatego musimy liczyć się z większymi lub mniejszymi podwyżkami. Zakładając najkorzystniejszy scenariusz, wersja 8/128 GB może w Polsce kosztować 2599-2699 złotych.
Podano także cenę OnePlusa 7T Pro (McLaren Edition), który będzie najdroższym modelem OnePlusa w historii – jego cena w wersji 12/256 GB ma wynosić 849-859 euro, czyli w przeliczeniu niemal 3700 złotych. Przyznacie sami, iż tę barierę już dawno przebili konkurenci OnePlusa.
W swojej cenie OnePlus 7T będzie miał spore pole do popisu, albowiem w jego specyfikacji nie brakuje mocnych stron, których nie posiadają nawet dużo droższe urządzenia. Podzespoły flagowca są kierowane przez procesor Snapdragon 855+, czyli prawdziwego tytana wydajności. Ze wsparciem 8 GB RAM i szybkiej pamięci UFS 3.0 nie będzie mowy o przycięciach w grach.
Na plus wypada także 6,55-calowy ekran AMOLED z odświeżaniem 90 Hz, czyli ostatnim krzykiem mody w matrycach dotykowych. Rozdzielczość obrazu się nie zmieniła i wciąż wynosi standardowe Full HD+. Niektórzy mogą natomiast ubolewać nad wcięciem w kształcie łezki – OnePlus nie sięgnął w tym przypadku po wysuwaną kamerkę.
Co jeszcze warto wiedzieć o chińskim flagowcu? Wyposażono go w akumulator 3800 mAh z ładowaniem o mocy 30 W oraz potrójny aparat fotograficzny z jednostką główną 48 MP i optyczną stabilizacją obrazu. Oczko szerokokątne oraz teleobiektyw idealnie dopełniają niniejszą specyfikację.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…
Huawei ma niecodzienny pomysł, który może się podobać! To smartwatch z czytnikiem odcisków palców, które…
Bank PKO BP informuje o pracach serwisowych i przerwie technicznej w najbliższych dniach. Warto o…
Tani flagowiec Google jest po raz pierwszy w tak dobrej promocji. Google Pixel 9 kupisz…