- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Czy warto kupić iPhone 11 Pro Max?
Tak, warto. Na powyższe pytanie po prostu nie da się odpowiedzieć inaczej, bo iPhone 11 Pro Max to smartfon zjawiskowy i pozbawiony niedoróbek. Sami musicie zdecydować, czy warto wydać na smartfon ponad 5 tysięcy złotych, ale jeśli mieści się to w Waszych możliwościach finansowych, to po prostu warto to zrobić.
Zacznę od wad – na rynku są lepiej wyglądające smartfony. Mam tutaj na myśli zarówno front, jak i tylny panel (choć oszronione szkło kupiło mnie całkowicie). Jeśli ramki zachowałyby swoją grubość, a Apple w jakiś sposób ukryłoby czujniki FaceID i aparat do seflie w górnej belce, to nie miałbym żadnych zastrzeżeń. Gdyby tylny aparat wystawałby mniej, to też bym milczał. Kto wie – może za rok. Pozostaje jeszcze kwestia pamięci wewnętrznej, bo 64 GB to zdecydowanie za mało w podstawowej wersji.
Wszystko to jednak blednie przy ilości zalet najdroższego i najlepiej wyposażonego iPhone’a w historii. To w zasadzie pierwszy smartfon Apple, którego mógłym kupić (pomijając cenę) i być z niego zadowolony na co dzień. Bateria jest świetna, działa bardzo długo i w miarę szybko się ładuje. Uniwersalność aparatu wynagradza nieco gorsze zdjęcia nocne. Wyświetlacz to światowa czołówka, a wydajności wystarczy na bardzo długo.
Co można kupić zamiast iPhone’a 11 Pro Max? Cóż, wybór sprowadza się w zasadzie do tańszego o niemal tysiaka Samsunga Galaxy Note 10+ (dla każdego, kto szuka bezkompromisowego smartfona do pracy) i Huawei P30 Pro (jak dobrze poszukasz, to kupisz dwa takie za cenę jednego 11 Pro Max) za 2999 złotych. iPhone’a 11 Pro Max polecam jednak z czystym sumieniem – nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł być z niego niezadowolony.
Do testów iPhone’a 11 Pro Max dostaliśmy dzięki uprzejmości sklepu x-kom, za co serdecznie dziękujemy.
iPhone’a 11 Pro Max 64 GB kupisz w x-kom.
- Aparat9,7
- Bateria10,0
- Ekran10,0
- Jakość10,0
- Wydajność w grach10,0
ZALETY
|
WADY
|
- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Ceny Apple iPhone 11 Pro Max
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.