Dwa nowe flagowce – Oppo Reno Ace and Google Pixel 4 – sprzedają się jak świeże bułeczki. Oba smartfony zostały wyprzedane zaraz po premierze i producenci mogą mówić o potężnym sukcesie. Którego byś wybrał?
Oppo Reno Ace to idealny przykład smartfona, którego nieobecności w Polsce powinniśmy bardzo mocno żałować. Potężna specyfikacja z błyskawicznym ładowanie na czele oraz ładny design zostały docenione, bo i sprzedał się w zasadzie od razu. Co ciekawe, dotyczy to także Google Pixel 4, któremu taki sukces nie był przepowiadany
5 minut. Tyle potrzebowała pierwsza partia Oppo Reno Ace, by wyprzedać się całkowicie na chińskim rynku. To na pewno duży sukces producenta, bo przecież konkurencja jest ogromna. Nikt nie mówi jeszcze o konkretnych liczbach, ale biorąc pod uwagę, jak ogromną firmą jest Oppo, na pewno zadbano o odpowiedni nakład.
Jest czego żałować w związku z nieobecnością Oppo Reno Ace w Polsce. To przecież kapitalny flagowiec ze Snapdragonem 855 Plus, nawet 12 GB pamięci operacyjnej RAM i przestrzenią na dane użytkownika w standardzie UFS 3.0, ekranem 90 Hz oraz baterią 4000 mAh z 65 W ładowaniem. Jeśli dodatkowo wycenia się go na około 2100 złotych, to trudno się dziwić, że chińscy użytkownicy oszaleli na jego punkcie.
Tego się nie spodziewaliście, prawda? Google zawiodło nieco, pozbawiając Pixela 4 szerokiego kąta w aparacie, a mimo tego wariant w kolorze Oh So Orange (moim zdaniem najładniejszy, widać znacznie więcej użytkowników ma podobne) już został wyprzedany. Być może pomogła w tym całkiem atrakcyjna cena urządzenia – przynajmniej w porównaniu do poprzednika.
https://www.gsmmaniak.pl/1058400/google-pixel-4-4xl-cena-specyfikacja-opinia-zdjecia/
Czy powinniście rozważyć zakup Pixela 4, kiedy ostatecznie trafi do Polski? Wszystko zależy oczywiście od ceny, którą ustali importer. Poza tym to jednak bardzo ciekawy smartfon głównie ze względu na oprogramowanie. Dotyczy to oczywiście również aparatu, którego możliwości powalają na kolana. To zdecydowanie nie jest model dla fanów cyferek, bo stosunek ceny do wydajności nikogo nie powali. Ja wstępnie skreśliłem go za baterię – nie widzę, by przy moim użytkowaniu był w stanie przetrwać cały dzień.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
vivo Pad 5 Pro kosztuje nieco ponad 1500 złotych, a oferuje flagowy procesor i może…
Premiera vivo Watch 5 już za nami. Smartwatch oferuje kapitalny czas pracy na baterii i…
Od dokładnie 10 lat jestem Redaktorem gsmManiaKa, co jest najdłuższym etapem mojej zawodowej kariery. W…
HMD Skyline 2 ma zadebiutować na początku III kwartału 2025 roku. Telefon będzie następcą jednego…
iQOO Z10 Turbo i Turbo Pro debiutują za tydzień. Oba telefony cechuje wielka bateria i…
Tego RPG kupicie teraz taniej w jednym z popularnych sklepów internetowych. The Surge to wymagająca…